Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Donald Tusk kpi ze świętujących 11 listopada: Udają bojowników

35 lat temu ganialiśmy się z milicją, bo święto było zakazane.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

35 lat temu ganialiśmy się z milicją, bo święto było zakazane. W wolnej Polsce lepiej pobiec w Biegu Niepodległości, niż udawać bojownika - napisał na swoim ofiacjalnym profilu na Twitterze, premier Donald Tusk. Czy pisząc o "udawaniu bojownika" miał również na myśli swojego kolegę z PO, Bronisława Komorowskiego, który jutro urządza prezydencki marsz?



Wpis szefa rządu już wzbudził spore kontrowersje. Internauci protestują przeciwko nazywaniu patriotyzmu "udawanym bojownictwem". - 35 lat temu też sugerowano, żeby nie udawać bojownika i żeby robić coś innego.Od strony mentalności władzy nic się nie zmieniło - napisał dziennikarz biznesowej stacji telewizyjnej TVN CNBC, Rafał Hirsch. 

- Nikt nie udaje bojownika, tylko jest patriotą - napisał z kolei redaktor dzielnicowej gazetki z Zabrza, Michał Hoszkiewicz. - Patriota to osoba, której na sercu leży dobro i tradycja narodowa. Nie wstydzi się swojego Kraju! - dodał. 

Udawać bojownika? To pisze premier Polski? O święcie narodowym? Brak słów - pisze Paweł Kanaś. - A dziś, 20 lat od obalania komunizmu w Polsce,nadal uciekamy przed policją, bo święto niby nie zakazane,ale niepożądane - zauważył bloger Krzysztof Szymański.

- A to już Pan premier wie, że będą jacyś bojownicy? Miało być spokojnie przecież? - spytał Damian Cygan 

Nie zabrakło również ironicznych wpisów o uciekaniu z "zielonej wyspy"

3 maja tego roku premier Donald Tusk również wolał biegać i nie wziął udziału w wydarzeniu organizowanym przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, pt. Orzeł Może. Z kolei 11 listopada 2012 r. poleciał do żołnierzy w Kosowie.

 



Źródło: niezalezna.pl

sp