Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rzecznik MZ: jest decyzja o zakupie kamizelek nożoodpornych dla członków zespołów ratownictwa medycznego • • •

TVN blokuje dokumentalny film o Wałęsie

Zrealizowany kilka lat temu przez TVN film dokumentalny o Lechu Wałęsie, oprócz nieoficjalnej emisji w internecie, do dziś nie ujrzał światła dziennego.

Bartek Kosiński/Gazeta Polska
Bartek Kosiński/Gazeta Polska
Zrealizowany kilka lat temu przez TVN film dokumentalny o Lechu Wałęsie, oprócz nieoficjalnej emisji w internecie, do dziś nie ujrzał światła dziennego. Jak ustaliła „Codzienna”, w trakcie produkcji zebrano materiały kompromitujące byłego prezydenta, które nadal są w posiadaniu stacji.

Zanim Andrzej Wajda rozpoczął pracę nad fabularnym filmem o Lechu Wałęsie, TVN była w posiadaniu obciążających go materiałów. We wrześniu 2010 r. do internetu wyciekł film dokumentalny realizowany przez TVN, dotyczący kontaktów byłego prezydenta ze Służbą Bezpieczeństwa. Autorzy dokumentu – Monika Góralewska, Piotr Pizło i Krzysztof Brożyk – doszli do ustaleń podobnych, jak autorzy książki „SB a Lech Wałęsa” Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk.

Dzięki staraniom TVN‑u film został szybko usunięty z oficjalnych serwisów, takich jak YouTube, a w celu ustalenia źródła przecieku przesłuchano świadków, w tym byłego opozycjonistę, współzałożyciela Wolnych Związków Zawodowych Krzysztofa Wyszkowskiego. W oficjalnym oświadczeniu TVN napisał, że materiał, który pojawił się w internecie, to „jedynie fragmenty dokumentacji zgromadzonej na pierwszym etapie produkcji filmu dokumentalnego”. – Prace nad filmem będą kontynuowane. Na razie nie sposób określić terminu ich zakończenia – stwierdził we wrześniu 2010 r. ówczesny rzecznik TVN‑u Karol Smoląg. Do dziś film nie został wyemitowany przez stację, można go jednak odszukać m.in. w notce pod hasłem „tajne spec. znaczenia-film TVN o TW Bolku”.

W dokumencie pojawiają się liczne relacje potwierdzające fakt współpracy z SB oraz pokwitowanie odbioru pieniędzy podpisane przez TW ps. Bolek. „Z jednej strony namawiał do strajku, a z drugiej strony opisywał relacje kolegów, którzy na jego namowę przystali” – mówi w filmie jeden z oficerów Wydziału III SB w Gdańsku.

– Autorzy filmu dotarli do tylu kompromitujących świadectw i dokumentów, że nie dziwi mnie, iż dokument nie obronił się na wewnętrznej kolaudacji w TVN-ie. Dziś jest to kolejny „półkownik” – mówi „Codziennej” dr Sławomir Cenckiewicz.

Autorzy filmu obecnie nie wypowiadają się na jego temat, a biuro prasowe stacji, mimo wielokrotnych prób kontaktu, nie chce komentować sprawy. Jak ustaliła „Codzienna”, w trakcie produkcji udało się zebrać dowody obciążające byłego prezydenta, które nie trafiły do wersji finalnej dokumentu i nadal są w posiadaniu TVN‑u.

Tydzień temu, w dniu swoich 70. urodzin, Lech Wałęsa chwalił się, że zaprosił kapitana SB Edwarda Graczyka i nazwał go „tym, który go zwerbował”. Słowa te padły w TVN24 w telewizyjnej relacji „na żywo”, jednak przy późniejszej relacji z urodzin tego stwierdzenia już nie było. Kpt. Graczyk pojawia się również w niewyemitowanym filmie TVN‑u, w relacji oficera III Wydziału SB w Olsztynie. „To była powszechnie znana wiedza, że Graczyk go zwerbował, kapitan był on po prostu pijaczyną i chwalił się tym” – mówił.

UWAGA - zakazany, najbardziej prześladowany film III RP?

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Samuel Pereira