Chciał być bezdyskusyjnym liderem opozycji, nie wyszło. "Szklany sufit dla Tuska jest niżej niż dla PO"

"Czy tęsknisz za rządami PO/PSL, kiedy premierem był Donald Tusk?" - zapytano w sondażu, który grupa United Surveys zrealizowała dla portalu Wirtualna Polska. Wyniki mogą dać sporo do myślenia samemu Tuskowi, jak i środowisku Platformy Obywatelskiej. Okazuje się, że Polacy doskonale pamiętają styl rządzenia byłego premiera. 

Aż 42,5 proc. respondentów udzieliło odpowiedzi "zdecydowanie nie". Kolejne 19,4 proc. stwierdziło, że "raczej nie". Łącznie więc 61,9 procent badanych wykazało negatywne nastawienie do rządów obecnego lidera Platformy Obywatelskiej. 

Zwolenników Tuska jest dużo mniej. "Raczej tak" - wskazało 15,6 proc. badanych, a 11,7 proc. zdecydowanie tęskni za czasami Tuska u władzy. 10,8 proc. stwierdziło, że "trudno powiedzieć". 

Te wyniki skomentował w programie "W punkt" Katarzyny Gójskiej socjolog dr Tomasz Żukowski z Uniwersytetu Warszawskiego.

- Szklany sufit dla Donalda Tuska jest nawet niżej niż dla PO, dla jego formacji. On oczywiście ma związek z tym, że pamięć o tym, jak prowadził politykę i jakie były jej efekty, w tym wiele strategicznych pomyłek, wpisała się głęboko w świadomości społecznej

- mówił.

Dopytywany, czy faktycznie chodzi o pomyłki, czy może raczej o wiarygodność Tuska, dr Żukowski stwierdził, że brak wiarygodności byłego premiera wynika właśnie ze strategicznych błędów.

- Pamiętajmy, że w polityce zagranicznej jego koncepcja okazała się być kompletnie zawodna. Niekoniecznie wszyscy badani Polacy interesują się polityką zagraniczną, ale druga kwestia, która w niego uderza, to polityka w wymiarze społeczno-gospodarczym

- wskazał, dodając, że wymieniona polityka społeczna z całą pewnością nie sprzyjała ani biedniejszej części społeczeństwa, ani zasadzie solidarności społecznej.

- Ten sufit, inaczej niż w konstrukcjach architektonicznych, nie jest czymś całkowicie stabilnym i może się w czasie przesuwać w górę, ale i w dół. To nie znaczy, że Donald Tusk jest skazany na niski sufit. Może go podnieść, ale może być też tak, że mu się obsunie w wyniku jakichś kolejnych błędów

- stwierdził Żukowski.

Jak przypomniał, "Tusk chciał się stać bezdyskusyjnym liderem opozycji i w dużym stopniu również spacyfikować, podporządkować sobie pozostałe formacje, co - przynajmniej na razie - mu się nie udaje", a "efekty są cząstkowe".

 

 

Źródło: niezalezna.pl