Platforma Obywatelska ukrywa koszty kampanii i wyborów, w których ponownie szefem partii został Donald Tusk. „Wybory przewodniczącego partii są niewątpliwie sprawą wewnętrzną partii, a tym samym nie stanowią sprawy publicznej” – odpowiada PO. Nie chce ujawnić, czy kampania była finansowana ze środków z budżetu państwa - pisze "Gazeta Polska Codziennie".
Organizacja wyborów w partii, kampanii wyborczej, a także całej oprawy to poważny wydatek. Koszty sięgają kilkuset tysięcy złotych.
Jeden z czytelników „Gazety Polskiej Codziennie” chciał poznać szczegóły dotyczące finansowania kampanii w PO. Nurtowało go przede wszystkim, czy partia wykorzystała na ten cel środki pochodzące z dotacji budżetowych. Zwrócił się więc z pismem do Platformy.
„
Żądana przez Pana informacja o wykazie kosztów wyborów przewodniczącego partii
nie stanowi informacji publicznej w rozumieniu ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, która ewentualnie mogłaby stanowić podstawę prawną Pańskiego żądania” – odpisało naszemu czytelnikowi biuro informacyjne Platformy. Partyjni urzędnicy doprecyzowali: „Wybory przewodniczącego partii są niewątpliwie sprawą wewnętrzną partii, a tym samym nie stanowią sprawy publicznej”.
Sprawą zainteresowała się „Codzienna”. Tym razem my zwróciliśmy się o wyjaśnienie do Platformy Obywatelskiej i udostępnienie kosztorysu z kilkunastu spotkań lokalnych kandydatów na przewodniczącego: Jarosława Gowina i Donalda Tuska, zabezpieczenie głosowania internetowego i korespondencyjnego oraz specjalnie zamówionych z tej okazji sondaży w TNS Polska. W odpowiedzi otrzymaliśmy tylko informację, że
jest to „element działalności statutowej partii” i „był finansowany ze środków partii”. Czy te środki pochodzą z budżetu, czy ze składek członków partii?
Tego biuro PO nie chciało ujawnić.
„Sprawozdanie z działalności finansowej partii jest przedstawiane zgodnie z ustawą o partiach politycznych Państwowej Komisji Wyborczej i nie podlega udostępnianiu na zasadach i w trybie określonym w ustawie o dostępie do informacji publicznych” – napisała Kamila Dorbach z biura prasowego PO.
23 sierpnia zostały ogłoszone wyniki wewnętrznych wyborów w Platformie. Od 29 czerwca 2013 r., gdy Grzegorz Schetyna oświadczył, że nie będzie startował w wyścigu o fotel przewodniczącego PO, rywalizację o to stanowisko prowadzili ze sobą Jarosław Gowin i Donald Tusk. Wygrał dotychczasowy przewodniczący Donald Tusk, otrzymując blisko 80 proc. głosów, a Jarosław Gowin zdobył 20 proc. (4114 głosów).
Połowa członków partii w ogóle nie wzięła udziału w wyborach.
Na ostatniej konferencji prasowej Platformy Obywatelskiej dziennikarz „Gazety Polskiej Codziennie”
zadał pytanie bezpośrednio Donaldowi Tuskowi o koszty kampanii PO.
Premier zignorował je, nie udzielając żadnej odpowiedzi.
Czy Platforma ma coś do ukrycia?
Źródło: niezalezna.pl,Gazeta Polska Codziennie
Samuel Pereira,mg