W uznaniu zasług i wkładu w pielęgnowanie historii i tradycji narodowych oraz propagowanie kultury polskiej przewodniczący Klubu „Gazety Polskiej” w Starogardzie Gdańskim oraz prezes stowarzyszenia „Prawy Starogard” Sebastian Kucharczyk został uhonorowany Medalem Polonia Semper Fidelis. - Każdy bieg rozpoczynamy hymnem, co wielu uczestników bardzo chwali. Mówią, że po takim rozpoczęciu czują fajną energię i lepiej im się potem biega. W przyszłym roku planujemy szósty bieg w lesie szpęgawskim, więc powoli się robi z tego takie „patriotyczne grand prix województwa pomorskiego” – mówi w rozmowie z Niezalezna.pl laureat, opisując swą patriotyczną działalność.
W imieniu Kapituły Medalu, wyjątkowy dowód uznania wręczył panu Sebastianowi Wielki Mistrz Konfederacji Orderu Św. Stanisława, Stefan Kukowski. Ceremonia odbyła się w Lubichowie i była zwieńczeniem drugiej edycji Pomorskiego Biegu Walki o Pamięć.
- Dwa lata temu wymyśliliśmy, że będziemy organizować biegi przełajowe w formule patriotycznej. Upamiętniamy w ten sposób miejsca, w których miały miejsce jakieś historyczne wydarzenia – opowiada portalowi Niezalezna.pl Sebastian Kucharczyk.
W zeszłym roku ekipa z jego udziałem zorganizowała cztery biegi na terenie województwa pomorskiego.
- Pierwszy bieg odbył się w Czarnym w powiecie człuchowskim, ku pamięci jeńców obozu Stalag II B Hammerstein, gdzie zostało zamordowanych prawie 65 tys. jeńców. Drugi bieg odbył się w zeszłym roku w lesie piaśnickim, gdzie Niemcy zamordowali ok. 12 tys. osób, a trzeci bieg to był „Marsz Śmierci” poświęcony pamięci ofiar niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof, który odbył się w Krępie Kaszubskiej. Ostatni bieg, to był bieg Inki w Lubichowie w powiecie starogardzkim; uczciliśmy w ten sposób 75. rocznicę śmierci Danuty Siedzikówny – Inki
- wylicza laureat Medalu Polonia Semper Fidelis.
W tym roku miała miejsce druga edycja biegów, ale jak podkreśla Kucharczyk, udało się dołożyć kolejne, piąte już wydarzenie na Helu. - W przyszłym roku planujemy III edycję i planujemy też dołożyć szósty bieg, tym razem w lesie szpęgawskim, gdzie Niemcy zamordowali 7 tys. osób – dodaje nasz rozmówca.
- Każdy bieg rozpoczynamy hymnem co wielu uczestników bardzo chwali. Mówią, że po takim rozpoczęciu czują fajną energię i lepiej im się potem biega. W przyszłym roku planujemy szósty bieg w lesie szpęgawskim, więc powoli się robi z tego takie „patriotyczne grand prix województwa pomorskiego”
- żartował pan Sebastian, choć inicjatywa i jej owoce to sprawa bardzo poważna i – co ważne – coraz bardziej doceniana przez biegaczy, których wciąż przybywa.
Patrioci skupieni wokół wymienionych stowarzyszeń i Klubu „Gazety polskiej” w Starogardzie Gdańskim brali m.in. udział w akcji „Serce dla Inki”. Polegała ona na zbieraniu srebrnego złomu, który przetopiony został następnie na serce, które zostało umieszczone w kościele w Starogardzie Gdańskim.