Szef syryjskiej dyplomacji Walid el-Mualim przyjedzie w poniedziałek do Moskwy na rozmowy o sytuacji w Syrii z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem - podało dziś MSZ Rosji.
Konsultacje ministrów skupią się na przeanalizowaniu wszystkich aspektów obecnej sytuacji w Syrii - głosi komunikat rosyjskiego MSZ.
-
Rosja jest przekonana, że trzeba jak najszybciej położyć kres przemocy i cierpieniom ludności cywilnej w Syrii (...) bez prób zewnętrznej interwencji zbrojnej z pominięciem Rady Bezpieczeństwa ONZ - podkreślono w propagandowym komunikacie.
Wizyta Mualima będzie miała miejsce tuż po szczycie G20, zdominowanym przez napięcia związane z zamiarem amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy, by przeprowadzić ograniczone uderzenie w Syrię w reakcji na
atak chemiczny z 21 sierpnia, o przeprowadzenie którego oskarża reżim syryjski.
Rosja, która od początku konfliktu w Syrii wspiera reżim w Damaszku, kategorycznie blokuje razem z Chinami decyzje Rady Bezpieczeństwa ONZ o sankcjach czy operacji przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi. Uważa też, że amerykański Kongres nie ma prawa autoryzowania uderzenia na Damaszek.
Prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł, że
jakikolwiek atak bez zgody ONZ może zostać uznany tylko za agresję, a chiński MSZ oświadczył, że wojna nie jest rozwiązaniem kryzysu w Syrii.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
mg