Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Demonstracja przed ambasadą Niemiec ws. reparacji. „Skończył się czas cynizmu i lekceważenia Polski”

Reparacje nam się zwyczajnie należą. Idziemy tam dlatego, żeby to powiedzieć przedstawicielowi państwa niemieckiego. (…) My z pewnością tej sprawy nie zostawimy – deklaruje w rozmowie z Niezalezna.pl szef warszawskiego Klubu „Gazety Polskiej” Adam Borowski, który jest inicjatorem demonstracji przed ambasadą Niemiec w rocznicę wybuchu II wojny światowej. Przewodnicząca piotrkowskiego Klubu „GP” Beata Dróżdż podkreśliła z kolei, że demonstracja ta stanowić ma „prosty przekaz dla władz Republiki Federalnej Niemiec - że skończył się czas cynizmu i lekceważenia Polski”. 

Rynek Starego Miasta w płomieniach powstańczych walk, sierpień 1944
Rynek Starego Miasta w płomieniach powstańczych walk, sierpień 1944
Autorstwa Ewa Faryaszewska (1920-1944) - Museum of Warsaw, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=52380619

W 83. rocznicę niemieckiej napaści na Polskę, która zapoczątkowała gehennę II wojny światowej, warszawski Klub „Gazety Polskiej” organizuje demonstrację przed ambasadą Republiki Federalnej Niemiec, która mieści się w Warszawie przy ul. Jazdów 12. Zgromadzenie rozpocznie się oficjalnie o godzinie 19.

Jak podkreślił w rozmowie z nami Adam Borowski, pomysł zorganizowania demonstracji w tej dacie, „związany jest z upublicznieniem pierwszej części raportu, dotyczącego polskich strat, przygotowanego przez Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej”.

- Ważne jest zatem, żeby raport ten poparło społeczeństwo, aby Niemcy wiedzieli, że to nie jest raport nielubianego przez nich rządu, który chcą obalić. Ważny jest głos opinii publicznej, który będzie popierał celowość takich działań

- zaznaczył były działacz opozycji demokratycznej, dodając, że „reparacje nam się zwyczajnie należą”. - Idziemy tam dlatego, żeby to powiedzieć przedstawicielowi państwa niemieckiego. Oni nie mogą tego ominąć i muszą się do tego ustosunkować. My z pewnością tej sprawy nie zostawimy; ona musi zostać wcześniej czy później załatwiona, bo jeśli się tak nie stanie, to będzie to bardzo poważne obciążenie naszych dwustronnych stosunków – tłumaczył Borowski.

- To, że obecnie mamy gorzej od niemieckiej rozwiniętą gospodarkę, bierze się również stąd, że tych reparacji żeśmy nie dostali. Zachód nas zdradził, pozostawiając pod okupacją sowiecką; nie mogliśmy się normalnie rozwijać gospodarczo i technologicznie, więc najwyższa pora to nadrobić, także przy pomocy słusznych i sprawiedliwych reparacji od państwa niemieckiego

- ocenił nasz rozmówca.

Szefowa Klubu „Gazety Polskiej” w Piotrkowie Trybunalskim oraz prezes Forum SA (wydawca Gazety Polskiej Codziennie) Beata Dróżdż podkreśliła w rozmowie z naszym portalem, że o sprawie reparacji „nie powinniśmy zapominać”. - Ogłoszenie raportu to zapewne początek bardzo długiej drogi państwa polskiego do ostatecznego rozstrzygnięcia tej kwestii, więc demonstracja organizowana przez środowisko Klubów „Gazety Polskiej” jest zwróceniem uwagi opinii publicznej na wagę tej sprawy – przyznała.

Dodała, że stanowi ona też „prosty przekaz dla władz Republiki Federalnej Niemiec - że skończył się czas cynizmu i lekceważenia Polski”. 

- W czwartek mija 83 lata od wybuchu II wojny światowej, od początku zagłady milionów Polaków, od początku niszczenia polskich domów, polskich zabytków, rabowania polskiego mienia. Wszyscy dobrze wiemy, że straty ludzkie i moralne nie są łatwe do wyceny. Z punktu widzenia państwa (szacunków strat materialnych) wygląda to już zdecydowanie inaczej. W czwartek 1 września pod ambasada Niemiec wybrzmi ważny przekaz społeczeństwa, że Polsce te reperacje zwyczajnie się należą

- podsumowała Beata Dróżdż.


W połowie lipca prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział, że pierwsza część raportu opracowywanego przez Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej zostanie opublikowana 1 września.

Raport był przygotowany przez funkcjonujący w poprzedniej kadencji parlamentu - od września 2017 roku - Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej. Zespół, którym kierował poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, przygotowywał raport dotyczący strat Polski poniesionych w wyniku II wojny światowej i wysokości odszkodowania dla Polski od Niemiec.

Premier Mateusz Morawiecki w połowie lipca przypomniał, że przygotowywany kompleksowy raport ma pokazać nie tylko zakres niemieckich zbrodni wojennych z okresu II wojny światowej, ale także wyrządzonych zniszczeń.

Szef rządu przekazał wówczas, że raport tłumaczony jest obecnie na kilka języków. Morawiecki zauważył, że Polska była wśród krajów, które zdecydowanie najmocniej ucierpiały w wyniku II wojny światowej, a otrzymała praktycznie „śladowe, minimalne środki jako odszkodowanie”. „Trudno to nawet nazwać odszkodowaniem” - ocenił wówczas premier.

 



Źródło: niezalezna.pl

po