PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Prowokacja z użyciem wizerunku śp. prezydenta

Norweska firma oferująca "randki dla ludzi w związkach" wykupiła w centrum Warszawy billboardy, na których wykorzystała wizerunek śp. Lecha Kaczyńskiego - informował wczoraj m.in. portal niezalezna.pl. Dzisiaj firma przeprosiła za „błąd” i… zamieniła

prezydent.pl
prezydent.pl
Norweska firma oferująca "randki dla ludzi w związkach" wykupiła w centrum Warszawy billboardy, na których wykorzystała wizerunek śp. Lecha Kaczyńskiego - informował wczoraj m.in. portal niezalezna.pl. Dzisiaj firma przeprosiła za „błąd” i… zamieniła zdjęcie śp. prezydenta na fotografię jego brata, Jarosława Kaczyńskiego. Oburzeni przedstawiciele stowarzyszeń społecznych zapowiadają protesty.

W poniedziałek na ulicach stolicy pojawiły się billboardy reklamujące usługi międzynarodowego serwisu. "W Twoim związku brak pazura? Spróbuj romansu" – głosi zamieszona na banerze reklama, a pod hasłem pojawiło się zdjęcie kota i śp. Lecha Kaczyńskiego. Informację o billboardzie jako pierwszy umieścił portal Tomasza Lisa, Newsweek.pl. We wtorek, po oburzeniu jakie w Internecie
wzbudziła kampania reklamowa, firma zdjęła billboardy. 

– Jest nam bardzo przykro z powodu tego błędu i przepraszamy rodzinę Lecha Kaczyńskiego oraz wszystkie osoby poruszone tą sytuacją – poinformowała firma w komunikacie dla mediów i zdjęcie śp. prezydenta zastąpiła wizerunkiem jego brata, prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. W swoim komunikacie norweska firma podpisuje się jako „europejski, wyrafinowany i zapewniający dyskrecję serwis społecznościowy dla kobiet i mężczyzn szukających dyskretnego romansu”.

- Musimy powiedzieć „nie” próbom promowania się na chamskich zagrywkach. Nie powstrzymując tego typu działań, dalibyśmy przyzwolenie na kolejne, podobne zachowania. Planujemy daleko idące wnioski prawne w stosunku do tej firmy – powiedział „Codziennej” rzecznik PiS, Adam Hofman.

- Wniosek będzie dotyczyć odszkodowania na maksymalne kwoty idące w miliony złotych – zapowiada rzecznik PiS-u.

– Polska ambasada interweniowała w sprawie skandalicznej reklamy portalu internetowego (…) Protesty będą ponawiane! – taki komunikat pojawił się na oficjalnym profilu ambasady Polski w Norwegii na Twitterze.

Zaprotestowali również internauci i organizacje społeczne. Stowarzyszenie Twoja Sprawa na Facebooku zwróciło się do prezes Kaliny Janickie, zarządzającej firmą billboardową Clear Channel Poland, która wywiesiła w Warszawie reklamy norweskiego portalu randkowego:

"Pani Prezes! Zabieramy głos z myślą o wszystkich osobach, których małżonkowie/partnerzy zostaną zdradzeni za pośrednictwem tego portalu. Jesteśmy zadziwieni kolejnym przykładem braku jakiejkolwiek odpowiedzialności społecznej ze strony firmy, którą Pani zarządza. Mieli Państwo prawo odmówić umieszczenia tej reklamy na swoich nośnikach. Billboardy te mogą przyczynić się do rozpadu wielu rodzin. Mamy nadzieję, że pomimo promowania przez Pani firmę tego typu serwisu, nikt z Pani bliskich jednak z niego nie skorzysta".

Więcej na ten temat w jutrzejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Samuel Pereira