Co trzeci Polak (32 proc.) ocenia politykę państwa wobec rodziny jako niedostateczną, co drugi (51 proc.) ocenia ją dostatecznie, a zaledwie 13 proc. jest zadowolonych.
Patrząc z dłuższej perspektywy od 1996 i biorąc pod uwagę średnie na starej skali ocen szkolnych (od 2 - ocena niedostateczna do 5 - bardzo dobra), to - jak podkreśla CBOS - można powiedzieć, że
polityka prorodzinna jest oceniana na trzy z minusem (średnie wahają się w przedziale od 2,6 do 2,9).
Zdecydowana większość Polaków (71 proc.) dostrzega zasadność prowadzenia przez państwo takich działań, które powinny zachęcać ludzi do
posiadania większej liczby dzieci. Jedna czwarta (23 proc.) ankietowanych nie widzi takiej potrzeby, a 6 proc. nie miało na ten temat zdania.
Respondenci identyfikujący się z prawicą relatywnie częściej niż pozostali są zdania, że
państwo poprzez swoje działania powinno zachęcać ludzi do posiadania większej liczby dzieci. O potrzebie prowadzenia przez państwo odpowiednich działań w tym zakresie
w większym stopniu przekonani są mężczyźni niż kobiety.
Na pytanie CBOS, jakie formy wspierania rodziny - spośród obecnie funkcjonujących lub postulowanych - uważają za
najbardziej zachęcające młodych ludzi do posiadania dzieci, ankietowani najczęściej wskazywali na
roczne urlopy rodzicielskie (49 proc.). Zdaniem niemal połowy respondentów (46 proc.) dobrą zachętą do posiadania dzieci są
ulgi podatkowe dla osób wychowujących potomstwo, a według niewiele mniejszej grupy (44 proc.)
pomoc dla młodych małżeństw w uzyskaniu mieszkania.
Sondaż CBOS został przeprowadzony w dniach 4-11 lipca tego roku na liczącej 1005 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Źródło: niezalezna.pl,PAP
mg