Według prokuratury w Fundacji Pomocy Transplantologii, której założycielem był obecny marszałek Senatu Tomasz Grodzki, działała zorganizowana grupa przestępcza, która zajmowała się wyłudzaniem, a następnie „praniem” brudnych pieniędzy od pacjentów. Zatrzymani w ubiegłym tygodniu, były i obecny prezes Fundacji złożyli wyjaśnienia, które pomogły śledczym w ujawnieniu mechanizmu przestępczego.
Zatrzymani przez CBA lekarze to patomorfolog Juliusz P. i Bartosz K., chirurg specjalizujący się w transplantologii klinicznej. Pierwszy to były, a drugi obecny prezes Fundacji Pomocy Transplantologii, której jednym z założycieli był obecny marszałek Senatu. Fundacja działała przy Szpitalu Szczecin-Zdunowo w okresie, kiedy dyrektorem tej placówki był Tomasz Grodzki. Zarówno Juliusz P., jak i Bartosz K. byli podwładnymi Grodzkiego.
Ubiegłotygodniowe zatrzymania to efekt śledztwa korupcyjnego, jakie od ponad dwóch lat prowadzi Prokuratura Regionalna w Szczecinie. Byli pacjenci zgłosili, że marszałek Grodzki przyjmował od nich łapówki. Świadkowie zeznali, że marszałek Grodzki, biorąc pieniądze, mówił, że będą one przeznaczone na działalność fundacji. Z tego powodu funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do siedziby Fundacji Pomocy Transplantologii i zabezpieczyli m.in. faktury, sprawozdania i wyciągi z kont bankowych.
Analiza dokumentów i zeznania świadków doprowadziły do ustalenia, że fundacja służyła do wyłudzania pieniędzy od pacjentów. Łącznie przyjęto od nich 1,5 mln zł. Następnie blisko pół miliona trafiło na prywatne konto zatrzymanego przed miesiącem innego lekarza i podwładnego Grodzkiego – Krzysztofa K. To on według prokuratury przyjmował po ok. 10 tys. zł od pacjentów, a następnie z konta fundacji miał przelewać pieniądze na swój prywatny rachunek. Lekarz usłyszał w ubiegłym miesiącu zarzut oszustwa, prania brudnych pieniędzy i przyjmowania korzyści majątkowych.
[…]
Śledczy nie wykluczają jednak kolejnych zatrzymań i zarzutów dla osób uwikłanych w przestępczy proceder.
„Śledztwo ma charakter rozwojowy, a uzyskane w sprawie dowody pozwalają na udokumentowanie przestępczego mechanizmu funkcjonującego w ramach Fundacji Pomocy Transplantologii w Szczecinie”.
- czytamy w komunikacie Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.