O dodatkowe emerytury dla posłów chce walczyć parlamentarzysta z SLD Romuald Ajchler. – Rozmawiam z kolegami i koleżankami z różnych klubów i to jest nasz wspólny głos, tylko ktoś musi to powiedzieć pierwszy. To jestem ja – oznajmił Ajchler.
Polityk SLD na posiedzeniu komisji spraw poselskich nie mówi o szczegółach, ale powołał się na
dodatki świadczone byłym posłom z Parlamentu Europejskiego. Po pięcioletniej kadencji otrzymują oni bowiem
5,5 tys. zł dodatkowej emerytury.
–
Naszą sprawą jest zadbać o sprawy socjalne obecnych i byłych posłów. Powinniśmy tutaj mówić jednym głosem – mówi Ajchler tłumacząc swój pomysł.
Polityk lewicy ma 64 lata i za rok wejdzie w
wiek emerytalny. Gdyby jego projekt wszedł w życie, to nie licząc pensji poselskiej –
12,5 tys. zł – mógłby pobierać jeszcze dwa świadczenia –
emeryturę „normalną” i tą przeznaczoną tylko dla posłów.
–
Niekoniecznie idzie tutaj o moją bezpośrednio osobę – zastrzegł poseł Ajchler oddając, że o tej kwestii mówi się w parlamencie od kilku kadencji.
Źródło: niezalezna.pl,fakt.pl
mg