Przed sądem w Hamburgu rozpoczął się dziś proces czterech osób oskarżonych o złamanie embarga na handel z Iranem. Prokuratura zarzuca im sprzedaż stronie irańskiej części do reaktora jądrowego.
Z aktu oskarżenia wynika, że czwórka oskarżonych zajmowała się w latach 2010-2011
eksportem do Iranu specjalnych wentyli produkcji niemieckiej, nadających się do wykorzystania przy produkcji
broni atomowej. Według telewizji NDR dostawa obejmowała około 100 wentyli o wartości
8 mln euro.
-
Ponadto pośredniczyli oni w dostarczeniu do Iranu objętych embargiem wentyli z Indii. Oskarżeni byli świadomi, że wentyle mogą zostać użyte do produkcji broni atomowej - powiedział przedstawiciel prokuratury federalnej.
Zdaniem telewizji NDR wentyle były przeznaczone dla
ośrodka nuklearnego w mieście Arak, na zachodzie Iranu. Jest tam budowany 40-megawatowy reaktor na ciężką wodę IR-40. Istnieją obawy, że po uruchomieniu reaktor ten będzie
produkował pluton, służący potem jako materiał rozszczepialny dla
bojowych ładunków jądrowych.
Zachód podejrzewa, że Iran potajemnie pracuje nad bronią nuklearną. By skłonić władze irańskie do wstrzymania prac, ONZ, USA i UE wprowadziły szereg sankcji. Rząd w Teheranie tłumaczy, że jego program atomowy ma
charakter cywilny i służy jedynie energetyce.
Źródło: niezalezna.pl,PAP
mg