Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Prokurator: Nie ma podstaw do blokowania wniosku w sprawie immunitetu Grodzkiego

Według Prokuratury Regionalnej w Szczecinie marszałek Grodzki, jak i jego partyjny kolega wicemarszałek Borusewicz, prowadzą świadomą grę. Ma ona na celu zablokowanie głosowania w sprawie uchylenia immunitetu Grodzkiemu. Robią to już od 400 dni.

Kmu.gov.ua, CC BY 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/4.0>, via Wikimedia Commons

Wniosek o wyrażenie przez Senat zgody na pociągniecie do odpowiedzialności karnej został złożony 22 marca ubiegłego roku. Po złożeniu tego wniosku 21 kwietnia kolega partyjny Grodzkiego – wicemarszałek Bogdan Borusewicz wezwał prokuraturę do poprawienia tego wniosku. Twierdził, że nie spełnia on wymagań formalnych.

Zgodnie z ustawą o wymaganie posła i senatora wniosek ten został poprawiony. Choć według Prokuratury Regionalnej w Szczecinie, wniosek takich poprawek nie wymagał.

Chodziło o pretekst. Prawnicy senaccy uznali bowiem, że pod wnioskiem podpisał się zastępca prokuratora generalnego, a nie Prokurator Generalny, co miało być właśnie niespełnieniem wymogów formalnych.

Prokurator Marcin Lorenc z prokuratury Regionalnej w Szczecinie mówi nam, że wymogi formalne do złożenia w wniosku o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej senatora nie są skomplikowane.

- Zostały one określone w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora – tłumaczy prokurator Lorenc. - Wniosek taki powinien zawierać: oznaczenie wnioskodawcy, imię i nazwisko oraz datę urodzenia senatora, wskazanie podstawy prawnej wniosku, określenie czynu, którego dotyczy wniosek, oraz uzasadnienie. Są to jedyne wymogi prawne określone przez ustawodawcę. Te wymogi zostały spełnione od samego początku.

Do października z poprawionym wnioskiem nie działo się nic. Wicemarszałek Bogdan Borusewicz 19 października ubiegłego roku poinformował, że pozostawia wniosek bez rozpoznania. Po raz kolejny stwierdziło on, że nie spełnia on wymogów formalnych.

- Prokuratura podtrzymuje swoje stanowisko i naprawdę trudno sobie wyobrazić, aby prokurator mógł któregokolwiek z tych warunków nie spełnić – mówi prokurator Marcin Lorenc. - I w połowie grudnia ubiegłego roku został złożony kolejny wniosek o wyrażenie przez Senat zgody na pociągniecie do odpowiedzialności karnej pana marszałka Grodzkiego.

Od grudnia ubiegłego roku prokuratura nie uzyskała od wicemarszałka Borusewicza żadnej odpowiedzi.

- Ciągłe powoływanie się na niespełnienie warunków formalnych jest prowadzeniem swego rodzaju gry – mówi prokurator Marcin Lorenc. - Gra ta ma celu odwleczenie w czasie rozpoznania wniosku dotyczącego marszałka Grodzkiego.

W związku z działaniami wicemarszałka Borusewicza, który chroniąc partyjnego kolegę, nie nadał biegu wnioskowi o uchylenie immunitetu, Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo. Jest ono prowadzone w kierunku przekroczenia uprawnień przez wicemarszałka Borusewicza.

 



Źródło: niezalezna.pl

Tomasz Duklanowski