- PiS złoży wniosek o powołanie komisji śledczej ws. działań podejmowanych przez ministra finansów Jacka Rostowskiego - zapowiedział dziś szef PiS Jarosław Kaczyński. Jak podkreślił, komisja miałaby m.in. służyć wyjaśnieniu stanu finansów publicznych
- PiS złoży wniosek o powołanie komisji śledczej ws. działań podejmowanych przez ministra finansów Jacka Rostowskiego - zapowiedział dziś szef PiS Jarosław Kaczyński. Jak podkreślił, komisja miałaby m.in. służyć wyjaśnieniu stanu finansów publicznych.
- Powinna być powołana komisja śledcza. Trzeba w końcu ustalić, jaki jest stan finansów publicznych, jak wygląda kreatywna księgowość, jaka jest w tym wszystkim rola samego ministra. To jest naprawdę bardzo ważna sprawa dla naszego obecnego funkcjonowania jako państwa i przyszłości. Nowy rząd zetknie się z bardzo trudną sytuacją. Dobrze, żeby była znana - mówił Kaczyński na briefingu w Sejmie.
Zapowiedział, że PiS złoży odpowiednio uzasadniony wniosek. Podkreślił, że PiS liczy na poparcie wszystkich partii opozycyjnych a także na namysł PSL.
Kaczyński zaznaczył, że PiS nie zgłosiło wniosku o wotum nieufności wobec Rostowskiego, ponieważ głosowanie w tej sprawie byłoby przegrane.
- Nie warto się do tych metod odwoływać. To jest bezskuteczne i w gruncie rzeczy nic nie daje - ocenił.
W zeszłym tygodniu premier Donald Tusk i wicepremier, minister finansów Jacek Rostowski poinformowali o konieczności przeprowadzenia nowelizacji tegorocznego budżetu, w którym brakuje 24 miliardów złotych. Oprócz zmian w ustawie budżetowej, które mają być przeprowadzone po wakacjach, rząd chce zawiesić na ten rok działanie 50-proc. progu ostrożnościowego i reguły wydatkowej, według której wydatki mogą rosnąć nie więcej niż inflacja plus jeden proc.
Sejm dziś po południu zajmie się projektem noweli ustawy o finansach publicznych, który zakłada zawieszenie 50-proc. progu ostrożnościowego.