Woskowanie uszu - taniej w domu, lepiej u profesjonalisty

Świecowanie uszu

Świecowanie uszu, często określane też jako konchowanie czy woskowanie uszu, to metoda wykorzystywana od starożytności. W taki sposób o uszy dbali już starożytni Grecy, Chińczycy czy Egipcjanie. Co ciekawe, podobną metodę wykorzystywały indiańskie plemiona w Amerykach. Konchowanie wywodzi się zatem z medycyny ludowej, choć wraca do łask, choć w dalece bardziej profesjonalnej formie.

Woskowanie uszu to zabieg polegający na rozpuszczeniu zalegającego w uchu wosku wraz z bakteriami, pyłami i innymi ciałami obcymi. Odbywa się to poprzez włożenie do ucha zapalonej świecy. Spokojnie! Niepalącą się stroną, rzecz jasna.

Konchowanie to nie tylko sposób na higienę ucha. Woskowanie uszu może przynieść ulgę przy różnorodnych schorzeniach, od przeziębienia przez migreny i zawroty głowy, aż do przewlekłego zmęczenia czy chronicznego napięcia. Konchy stanowią sensowną alternatywę dla powszechnie używanych patyczków do uszu czy sprayów do higieny uszu - swoją drogą nie tak skutecznych, jak zachwala się je w licznych reklamach.

Uwaga! Woskowanie uszu to zabieg wymagający ostrożności oraz wiedzy o poprawnej technice jego wykonywania!

Nie każda świeca nada się do konchowania. Na zabieg warto udać się do profesjonalisty, wszak nieumiejętność niesie za sobą zagrożenia. To m.in.:

• infekcje ucha;
• pęknięta błona bębenkowa.

Na czym polega świecowanie uszu?

Zabieg trwa około pół godziny. Pacjent kładzie się na boku. Wszystko dookoła ucha zakrywane jest ręcznikiem, by uniknąć poparzeń. Po tym małżowina jest delikatnie masowana z użyciem kremu w celu pobudzenia krążenia. Następnie do przewodu słuchowego wkłada się, nie głębiej niż na 1 cm, specjalną świecę pustą w środku. Pozostaje ona w uchu aż do osiągnięcia wyznaczonego punktu spalania.

Świecowanie uszu oczyszcza ucho dzięki wytwarzaniu przez płomień świecy podciśnienia, pozwalającego pozbyć się nagromadzonej woskowiny oraz brudu przez ich wyssanie. Świecę użytą podczas zabiegu rozcina się, aby sprawdzić, ile osadów zebrało się na umieszczonych w ich wnętrzach blaszkach. Widok zazwyczaj jest mało przyjemny, za to wyjątkowo satysfakcjonujący.

Sama świeca jest cienka, z wydrążonym w środku tunelem. Zamiast świeczek, spotyka się również materiałowy stożek nasączony parafiną lub woskiem pszczelim (konchy). Zabieg przy użyciu takiego narzędzia określany jest jako konchowanie. Z uwagi na podobną zasadę działania, terminów woskowanie, świecowanie i konchowanie używa się zamiennie.

Świecowanie uszu w domu

Wśród nich wymienić można jedno podstawowe - zapomnij o samoróbkach. Choć w internecie roi się od instrukcji, najlepiej wybrać profesjonalnie wykonane świece z apteki.

Samo świecowanie uszu można przeprowadzić w domu, ale tylko przy zachowaniu szczególnych środków ostrożności. Przede wszystkim warto sięgać po sprawdzonej jakości produkt higieniczny. Nieocenione będzie pomoc drugiej osoby. Odradza się natychmiastowe wstawanie po zakończonym zabiegu, zaleca zaś pozostanie przez kilka kolejnych minut w pozycji leżącej. Po zabiegu uszy będą wyjątkowo wrażliwe. Dobrym sposobem jest włożenie do nich tamponów z waty i unikanie - przez około dobę - moczenia głowy w wodzie czy mycia włosów. 

Jeśli masz jakiekolwiek obawy co do samodzielnego woskowania uszu, udaj się do specjalisty. Nieumiejętne usuwanie woskowiny może przynieść więcej szkód niż pożytku. Uszy to niezwykle delikatna, bardzo podatna na uszkodzenia część ciała. Narażanie ich na poparzenia i kontakt z rozgrzanym woskiem może skutkować uszkodzeniami przewodu słuchowego, krwawieniami, infekcjami, a w skrajnych przypadkach nawet całkowitą utratą słuchu.

Domowe konchowanie niesie za sobą ryzyko wepchnięcia wosku w głąb ucha.

Ile kosztuje woskowanie uszu?

Na zabieg świecowania uszu udamy się do gabinetu medycyny alternatywnej. Cena - w zależności od renomy miejsca i lokalizacji - będzie się wahać w przedziale 60-120 złotych. Świece do samodzielnego woskowania kosztują zaś już od kilku złotych za sztukę.

 

Źródło: wapteka.pl, niezalezna.pl