Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Do szczecińskiego portu wciąż zawijają rosyjskie statki. Firmy milczą. Jest apel działaczy Solidarności

Mimo napaści Rosji na Ukrainę w szczecińskim porcie wciąż są rozładowywane rosyjskie statki. Przeładowują je niemiecka firma DB i polska Bulk Cargo. Od rozładunku jednostek odstępują ukraińscy dokerzy, który pracują w spółkach. Ministerstwo Żeglugi wystąpiło do Unii Europejskiej o zamknięcie portów w całej Europie, ale apel o embargo wciąż jest ignorowany - pisze Tomasz Duklanowski w "Gazecie Polskiej Codziennie". Działacze Solidarności wystosowali apel o zaprzestanie rozładunku rosyjskich statków w polskich portach.

Port morski Szczecin
Port morski Szczecin
Autorstwa Kapitel - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=109440977

Na terenie szczecińskiego portu operuje kilka spółek, które zajmują się rozładunkiem statków. Dwie z nich mimo napaści Rosji na Ukrainę przeładowują rosyjskie jednostki.

Pierwszą z nich była niemiecka firma DB, której właścicielem jest niemiecka Deutsche Bahn. Na początku marca ściągnęła na swoje nabrzeża rosyjski drobnicowiec z ładunkiem aluminium, który trafił m.in. do Niemiec. Wtedy zbuntowali się ukraińscy dokerzy i odstąpili od rozładunku statku.

– Nie pozwolimy zarabiać Putinowi – powiedzieli dziennikarzowi Radia Szczecin. Jednostka została jednak rozładowana przez Polaków.

Z kolei w tym tygodniu przeładunek rosyjskich jednostek rozpoczęła polska spółka Bulk Cargo. Na początku tygodnia do nabrzeży dzierżawionych przez firmę dobił statek „Pola Alexia”, który przypłynął z ładunkiem rudy żelaza z portu w Ust-Łudze w obwodzie leningradzkim. Mimo protestów dokerów pochodzących z Ukrainy jednostka została rozładowana. Bliźniacza rosyjska jednostka „Pola Marina” dobiła wczoraj w nocy i także jest rozładowywana.

Ani spółka BA, ani Bulk Cargo nie chcą rozmawiać z mediami i nie wyjaśniły, dlaczego mimo napaści Rosji na Ukrainę nie bojkotują rosyjskich statków.

Tą sytuacją zbulwersowany jest Jerzy Wojtowicz, szczeciński działacz opozycji antykomunistycznej i były przewodniczący Solidarności w zarządzie Portu Szczecin-Świnoujście.

– Przecież pracownicy tych spółek widzą, co się dzieje na Ukrainie. Rosja morduje, burzy. Nasi dokerzy w ogóle nie powinni zaczynać rozładunku tego statku

– uważa Wojtowicz. I dodaje, że już kilka dni temu brytyjscy dokerzy odmówili rozładunku rosyjskich jednostek. Jego zdaniem władze spółki, która rozładowuje rosyjskie statki, powinny zachować się podobnie.

– Bulk Cargo powinno pójść tym torem. Przecież u nas, nawet w Szczecinie, mówi się o tym, by nie kupować towarów pochodzenia rosyjskiego, żeby nie wzbogacać Putina, bo wiadomo, że każda złotówka idzie później na walkę z Ukraińcami

– podkreślił Wojtowicz.

Wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk mówi, że Unia Europejska wciąż nie podjęła decyzji o zamknięciu portów dla rosyjskich jednostek. Dlatego – jak dodaje Gróbarczyk – ministerstwo złożyło wniosek o zamknięcie europejskich portów dla statków pływających pod rosyjską banderą. Wciąż nie ma na niego odpowiedzi.

– Jesteśmy przekonani, że jest to jedyne rozwiązanie, globalne, holistyczne, aby zaprzestać przeładunków rosyjskich statków. Najgorszym rozwiązaniem będzie to, że jedno z państw, np. Polska, wyłączy się, a te przeładunki będą realizowane w Niemczech

– zauważył minister Gróbarczyk.

Jednak pojawiają się także inne głosy, również wśród działaczy szczecińskiego PiS.

„Warto byłoby się zastanowić, kto pokryje straty firm mających przychody ze współpracy z Rosją” – napisała w mediach społecznościowych szczecińska radna PiS Małgorzata Jacyna-Witt. „Firma zatrudnia prawie 400 pracowników, którym trzeba zapłacić pensję” – dodała.

– Wszyscy ponosimy konsekwencje tej wojny i takie niuansowanie mnie zadziwia – mówi z kolei Jerzy Wojtowicz. – I żeby zatrzymać mordowanie bezbronnych ludzi przez Putina, możemy przecież zarobić trochę mniej – dodał.

Publikujemy w całości apel działaczy Solidarności:

        Od kilku tygodni trwa barbarzyński  atak agresora rosyjskiego na suwerenną, demokratyczną Ukrainę. Bombardowane są szkoły, przedszkola, szpitale, osiedla mieszkaniowe a także korytarze humanitarne. Giną niewinni ludzie, kobiety a także dzieci. W tej sytuacji w celu ograniczenia tej bestialskiej rosyjskiej agresji między innymi nakładane są sankcje na Rosję przez demokratyczne państwa świata zachodniego. W Polsce pojawiają się apele  aby nie kupować artykułów z Rosji i Białorusi. Na każdym kroku, w każdym miejscu konieczna jest Solidarność z walczącą Ukrainą.

        Wobec powyższego zwracamy się do władz spółek w porcie szczecińskim o podjęcie również bojkotu rosyjskich statków i odmowy ich rozładunku. Mamy świadomość, że być może wiązać to się z pewnymi uciążliwościami finansowymi a z drugiej strony chodzi przecież o życie i zdrowie tysięcy niewinnych mieszkańców Ukrainy.

        W imię Solidarności, zwracamy się do władz spółek portowych o zastosowanie sankcji wobec agresywnej Rosji i odstąpienie od obsługi statków agresora.


        Działacze opozycji antykomunistycznej z okresu PRL, byli pracownicy Portu w Szczecinie.

1.    Jerzy Wojtowicz
2.    Tadeusz Olczak
3.    Leszek Duklanowski
4.    Bolesław Szynkiewicz
5.    Jerzy Marmysz
6.    Michał Achramowicz
7.    Jerzy Wiśniewski
8.    Stanisław Małecki
9.    Jerzy Nowak.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

#Gazeta Polska Codziennie

Tomasz Duklanowski