Cztery osoby zginęły, a 19 zostało rannych w piątek wieczorem w zmasowanym ataku rosyjskich dronów na miasto Dniepr (południowo wschodnia Ukraina). Wybuchły liczne pożary, w tym hotelu i kompleksu restauracyjnego - przekazał na Telegramie gubernator obwodu dniepropietrowskiego Serhij Łysak.
Jak poinformował gubernator pożar wybuch także w jednym z dużych bloków mieszkalnych oraz w 10 mniejszych domach prywatnych. Dodał, że pożar budynku hotelowego został już opanowany.
Przekazał, że wojska rosyjskie wystrzeliły na miasto ponad 20 dronów, z których większość została zestrzelona
Według Łysaka bilans ofiar ataku może wzrosnąć bowiem stan trzech z osób rannych jest poważny.
Na nagraniach umieszczonych w mediach społecznościowych widać pożary i olbrzymie kłęby dymu a także zniszczone wnętrza budynków i ulice zasłane odłamkami szkła i gruzem.
Rosyjskie ataki na Ukrainę trwają nieprzerwanie, mimo toczących się rozmów, których celem jest osiągnięcie zawieszenia broni, jako pierwszego etapu na drodze do porozumienia pokojowego.