Polska Ambasada w Zagrzebiu poinformowała o dezinformacji prowadzonej przez chorwacki portal "GeopolitikalNews". Znana z prorosyjskich tekstów strona bezkrytycznie powiela kłamstwa Emila Cz., który "ujawnił", że polskie służby na wschodniej granicy kraju rzekomo zabiły 240 osób. W Polsce podobnie jak chorwacki portal zachował się... Onet.pl. Część użytkowników Twittera pisze o "powielaniu putinowskiej propagandy".
Chorwacki portal "GeopolitikaNews" przekazał wprost doniesienia "Belty" o kłamstwach Emila Cz. Mowa o zeznaniach dezertera, w których stwierdził, że wie o zabójstwie przez polskie służby ponad 240 osób. Jak przekazała Ambasada Polski w Zagrzebiu, dyplomaci niezwłocznie zareagowali w tej sprawie.
"Chorwacki portal GeopolitikaNews cytuje dezertera Emila Cz. rozpowszechniając tym samym kłamstwa białoruskiej propagandy. Ambasada poinformowała redaktora naczelnego portalu, że powielanie tego typu przekazu to wspieranie dezinformacji wymierzonej w Polskę i w cały Zachód."
- czytamy we wpisie na Twitterze.
Chorwacki portal GeopolitikaNews cytuje dezertera Emila Cz. rozpowszechniając tym samym kłamstwa białoruskiej propagandy.
— Polish Embassy Zagreb (@PLinHrvatska) January 13, 2022
Ambasada poinformowała redaktora naczelnego portalu, że powielanie tego typu przekazu to wspieranie dezinformacji wymierzonej w Polskę i w cały Zachód. pic.twitter.com/XDceKbYD5E
Nowe "rewelacje" dezertera zostały przekazane bez słowa krytyki nie tylko na zagranicznym portalu sprzyjającym Rosji. Podobne działanie zastosował Onet.pl. W tym przypadku słowa, skazanego prawomocnie za znęcanie się nad matką mężczyzny, zostały nazwane "szokującymi". Do publikacji odniósł się wiceszef MSZ.
"Białoruska i rosyjska propaganda kłamią nt. sytuacji na granicy PL/BY. Niestety fałszywy przekaz aktywnie wzmacniają portale ukazujące się w języku polskim, w tym przypadku ONET."
- napisał na Twitterze Paweł Jabłoński. Jak dodał, "Warto uważać na kłamstwa pochodzące z tego typu niewiarygodnych źródeł."
⚠️Uwaga, dezinformacja⚠️
— Paweł Jabłoński (@paweljabIonski) January 12, 2022
Białoruska i rosyjska propaganda kłamią nt. sytuacji na granicy PL/BY. Niestety fałszywy przekaz aktywnie wzmacniają portale ukazujące się w języku polskim, w tym przypadku ONET.
✍? Warto uważać na kłamstwa pochodzące z tego typu niewiarygodnych źródeł. pic.twitter.com/4qo41XKDfE
Sprawę skomentowali również internauci zarzucając portalowi przychylność propagandzie białoruskiej.
Reżim Łukaszenki zawsze może liczyć na Onet ? https://t.co/LrpwAyTLik
— MKurzejewski (@MKurzejewski) January 12, 2022
Ależ to upadek: Onet powiela prymitywną putinowską propagandę antypolską. https://t.co/lElp8LItlw
— Stanisław Żerko (@StZerko) January 12, 2022
Der Onet to ukryte, polskojęzyczne medium Łukaszenki?
— Marcel Bielecki?? (@m_bielecki_) January 12, 2022
Posługiwać się kłamliwymi wypowiedziami zdrajcy, który sprzedał się białoruskiemu reżimowi? W jakim celu @bweglarczyk?
Wy w @Onet to jakąś kasę od Łukaszenki dostajecie? Co to ma być? Jak już w leadzie piszecie, że to propaganda, to po co ją rozpowszechniacie? Albo tacy głupi jesteście, albo pomagacie dyktatorowi pic.twitter.com/ev5ILdb2Rw
— Grzegorz Kuczynski (@KuczynskiG) January 12, 2022
Od dezercji minął prawie miesiąc.
— Marek Wróbel (@MarekEWrobel) January 12, 2022
Zdaniem wielu komentatorów sprawa Czeczki miała spowodować katastrofę wizerunkowo-polityczno-międzynarodową polskiego wojska i rządu.
Niestety nadzieje zostały zawiedzione. Tylko Onet jeszcze grzeje. https://t.co/bOtZOpfHU6
Chyba czas banować za nazywanie Onet "polskim portalem". Dosyć tej dezinformacji. https://t.co/ErF7heABdP
— Slavo (@slavvoooo) January 12, 2022