Pandemia nabiera tempa. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania z rekordami nowych zakażeń
Rozwój pandemii koronawirusa na świecie nabiera zatrważającego tempa... W Stanach Zjednoczonych osiągnięto najwyższą do tej pory tygodniową średnią przypadków zakażeń koronawirusem. Wariant Omikron rozprzestrzenia się bardzo dynamicznie, a w szpitalach zaczyna brakować personelu. Podobny problem dotknął Wielkiej Brytanii, gdzie zgłoszono 183 037 nowych przypadków Covid-19 – w tym opóźnione dane z Irlandii Północnej.
Pandemia w Stanach Zjednoczonych
Średnia liczba zakażeń z ostatnich siedmiu dni w Stanach Zjednoczonych wynosi 265 427. Poprzedni rekord został odnotowany w połowie stycznia, gdy było średnio 251 989 infekcji.
Michael Mina, epidemiolog i immunolog z Harvardu napisał na Twitterze, że liczba ta jest prawdopodobnie "wierzchołkiem góry lodowej", a rzeczywista liczba przypadków jest prawdopodobnie o wiele wyższa z powodu problemów z testowaniem.
US cases
— Michael Mina (@michaelmina_lab) December 28, 2021
Almost 250,000 per day
Then count the massive number of cases not counted but detected w home tests
And then add the massive number of cases simply not detected bc no test
250k starts to look like the tip of the iceberg. (But an iceberg that’s en route to drying up) pic.twitter.com/MYTQLO2Rqp
Amerykańskie władze przekazały, że nowy wariant - Omikron odpowiada za 59 proc. wszystkich przypadków zakażeń i jest najbardziej zakaźnym szczepem, jaki do tej pory badano. Jest on o tyle niebezpieczny, że w wielu przypadkach, omija on wcześniejszą odporność oraz wcześniejsze zakażenia.
Problem odczuwa również służba zdrowia, zgłasza braki w personelu. By je wypełnić, wiele szpitali oferuje krótkoterminowe umowy dla pielęgniarek.
Z danych amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób wynika, że każdego dnia do szpitali trafia około 9 tysięcy nowych pacjentów. Te liczby przerażają, ale jest to wynik nadal niższy niż w styczniu, gdy było to ponad 16 tysięcy nowo przyjętych osób dziennie.
Przed świętami średnio każdego dnia w USA umierało około 1200 osób. Porównując to do styczniowego szczytu - było to wówczas średnio 3400 zgonów dziennie.
A na Wyspach?
Krytyczna sytuacja panuje również w Wielkiej Brytanii... Raporty odnotowują tam 183 037 przypadków koronawirusa dziennie – w tym opóźnione dane z Irlandii Północnej. To o blisko 50 tys. więcej niż dzień wcześniej
Z łącznej liczby 183 037, 138 287 przypadków było w Anglii (we wtorek było to 117 093), 15 849 w Szkocji (we wtorek było to 9 360), a 5929 w Walii (we wtorek było to 12 378).
COVID-19: UK reports record 183,037 new coronavirus cases - including delayed data from Northern Ireland https://t.co/8gKBIMrB95
— Sky News (@SkyNews) December 29, 2021
W środę poinformowano także o śmierci w Wielkiej Brytanii 57 zakażonych osób, ale w tej liczbie ujęto niewliczone wcześniej zgony, do których doszło w Irlandii Północnej przez ostatnie pięć dni.
Źródło: niezalezna.pl, twitter.com, AFP
