Maciej Kozłowski kłamcą lustracyjnym. Sąd prawomocnie orzekł, że dyplomata, były wiceszef MSZ kłamał w oświadczeniu lustracyjnym. Zdaniem sędziów współpracował on ze Służbą Bezpieczeństwa.
Według Instytutu, Maciej Kozłowski złożył nieprawdziwe oświadczenie lustracyjne, bo współpracował z komunistycznymi służbami pod pseudonimem "Witold". Współpracę miał nawiązać w latach 60. podczas studiów.
Dzisiaj sąd podtrzymał wyrok, który zapadł w grudniu zeszłego roku. Wtedy warszawski sąd okręgowy również orzekł, że Kozłowski kłamał w oświadczeniu lustracyjnym.
Sędzia Igor Tuleya, który zasiadał w składzie sędziowskim wyraził zdanie odrębne.
Wtedy sędziowie na podstawie dotychczasowego orzecznictwa Sądu Najwyższego przypomnieli, że w sprawach o kłamstwo lustracyjne sąd nie rozstrzyga, czy oskarżony wiedział o rejestracji w charakterze TW. Liczy się fakt przekazywania informacji SB i kontakty o charakterze konfidencjonalnych.
Źródło: niezalezna.pl
pk