Jacek Wrona dla niezalezna.pl: Tegoroczny Marsz to sytuacja, w której należy się jednoczyć pomimo różnic

Trwa Marsz z okazji 103. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Wśród uczestników demonstracji znalazł się również komisarz Jacek Wrona, z którym udało nam się porozmawiać. Jego zdaniem, obecny kryzys na granicy polsko-białoruskiej to sytuacja, która wymaga zgodności Polaków, szczególnie w tak ważnym dniu. 

"Tylko i wyłącznie to może nas zjednoczyć. Pamiętajmy, że w Polsce istnieje olbrzymi szacunek dla munduru. A w tej chwili obecnej przede wszystkim chronią nas przed tym "najazdem" służby mundurowe"

- mówił w rozmowie z niezalezna.pl Jacek Wrona.

[polecam:

Zwrócił również uwagę, że pomimo tego, że w Marszu uczestniczą również środowiska kibiców, którzy nie zawsze mają po drodze z policją, a w tej wyjątkowej sytuacji również wspierają mundurowych. "To jest chyba jedyna sytuacja, gdzie bezwzględnie trzeba wspierać służby mundurowe i jednoczyć się pomimo pewnych różnic" - ocenił Wrona.

"To jest bardzo poważna rzecz. Jesteśmy na wojnie. Ja tam byłem, widziałem. To jest wojna. Ona nazywa się hybrydowa, ale to jest naprawdę wojna i tak trzeba do tego podchodzić."

- zaznaczył.

Póki co, Marsz Niepodległości przebiega bez większych problemów. Jak przekazał były komisarz, uczestnicy mają nadzieję, że obejdzie się większych prowokacji, które mogą podburzyć społeczeństwo.

"Wszyscy idziemy, bardzo dużo środowisk. Miejmy nadzieję, że nie dojdzie do prowokacji, bo mnóstwo jest ludzi, którzy chcieliby, żeby do tego nie doszło, żeby ta wielka patriotyczna polska manifestacja nie była naznaczona przemocą, różnego rodzaju problemami, czy jakimiś wydarzeniami, które nie powinny się wydarzyć"

- mówił Wrona.

 

Źródło: niezalezna.pl

#Marsz Niepodległosci