Na stronie Ministerstwa Finansów, w zakładce „Polski Ład”, jest niezłe narzędzie do zbijania kłamstw polityków totalnej opozycji i związanych z nią samorządowców.
Jak wiadomo, głoszą oni – bo ignorancja i kłamstwo jest ich świadomie stosowaną metodą walki politycznej – że samorządy tracą na rządach Prawa i Sprawiedliwości, a program „Polski Ład” będzie dla nich już zupełną finansową katastrofą. Warto zatem samemu sprawdzić, jak to z tymi dochodami samorządów jest. Pod hasłem „Finansowe wsparcie dla samorządów” znajdziemy dokładny opis mechanizmu subsydiowania jednostek samorządowych. Jest tam o dodatkowych 12 mld zł przeznaczonych dla samorządów jeszcze w tym roku. To pieniądze, które będą mogły być przez nie wydane jeszcze w 2021 roku lub już w przyszłym. Z tego 8 mld zł będzie rozdysponowane zgodnie z ich decyzją, a pozostałe 4 mld zł pójdą na inwestycje wodno-kanalizacyjne i zostaną dodane do subwencji ogólnej. Dzięki tym dodatkowym kwotom przychody samorządów wzrosną w przyszłym roku o ponad 10 proc. Do tego trzeba jeszcze dodać Program Inwestycji Strategicznych, którego pierwsza edycja została właśnie rozstrzygnięta – rozdysponowano 20 mld zł na inwestycje, które z tego programu są finansowane często w 90–95 proc. Zgłoszono wnioski na ponad 90 mld zł – te, które w pierwszej turze nie uzyskały dofinansowania, będą mogły być zgłoszone w kolejnych naborach.
Zaczyna się zatem czas wielkiej budowy: remonty i inwestycje będę toczyć się wszędzie, w każdym mieście w Polsce, w każdym powiecie, w każdej gminie zaczynać się powinna właśnie jakaś inwestycja, bo wszędzie niemal popłynęły na to środki. A to dopiero pierwszy nabór w ramach tego programu. Dlatego nawet zatwardziali opozycyjni samorządowcy przyznają, że takich możliwości finansowych jak dziś nigdy samorządy nie miały.
Ale jest na stronie Ministerstwa Finansów jeszcze ciekawsza zakładka, nazywa się „Kalkulator samorządowy”. Wystarczy wpisać w umieszczoną tam wyszukiwarkę nazwę miasta, gminy lub powiatu, by dowiedzieć się, jak wyglądały dochody tej jednostki samorządowej w przeszłości i jak wyglądać będą w najbliższym czasie. Wpiszmy miasto „Warszawa”, które podobno tak bardzo traci finansowo na rządach Dobrej Zmiany. Co się okazuje? „M.st. Warszawa otrzymała w latach 2010–2015 wsparcie z budżetu państwa na poziomie 26 053,6 mln zł, a w latach 2016–2021 kwota wsparcia wyniesie 40 595,8 mln zł, co oznacza wzrost o 55,82 proc.” – czytamy. I jest jeszcze sprostowanie szacowanych wpływów na przyszłość: „Warszawa szacowała wpływy z PIT i CIT na 2022 ro przed ogłoszeniem Polskiego Ładu na kwotę 7751,0 mln zł. Dochody Warszawy po wprowadzaniu Polskiego Ładu są szacowane na 7804,6 mln zł. Oznacza to, że w 2022 roku dochody m.st. Warszawa będą wyższe od planowanych przed wprowadzeniem Polskiego Ładu o 0,69 proc.”. To Warszawa. A na przykład Pabianice (gdzie także rządzi totalna opozycja) otrzymały w latach 2010–2015 wsparcie z budżetu państwa na poziomie 301,4 mln zł, a w latach 2016–2021 kwota wsparcia wyniesie 442,0 mln zł, co oznacza wzrost o 46,68 proc.”. A w przyszłości? „Pabianice szacowały wpływy z PIT i CIT na 2022 rok przed ogłoszeniem Polskiego Ładu na kwotę 79,5 mln zł. Dochody j.s.t. Pabianice po wprowadzaniu Polskiego Ładu są szacowane na 109,7 mln zł. Oznacza to, że w 2022 roku będą wyższe od planowanych przed wprowadzeniem Polskiego Ładu o 37,94 proc.” – czytamy na stronie Ministerstwa Finansów.
Polecam Państwu ten „Kalkulator samorządowy”, bo pokazuje jasno, jak wielkie kwoty zostały przesunięte do samorządów – na ich inwestycje, na poprawę standardu życia ich mieszkańców, na zrównoważony rozwój kraju. Prawo i Sprawiedliwość mówiło o tym w kampanii wyborczej w 2019 roku – zobowiązaliśmy się, że ta kadencja ma być właśnie dla odrobienia zapóźnień cywilizacyjnych w zapomnianej i pogardzanej przez koalicję PO-PSL tzw. Polsce B. Gdy ubiegałam się o mandat z okręgu sieradzkiego, mówiłam mieszkańcom: teraz Sieradz, teraz Kutno, teraz Zgierz, Łask, Zduńska Wola. To się właśnie dzieje – i przynosi ogromną satysfakcję, że można w tym czynnie brać udział. Żadne wycia opozycji, żadne ich kłamstwa nie są w stanie tego przykryć. Ta codzienna, widoczna zmiana wokół nas – na poziomie gmin i miast – to jest właśnie nowy Polski Ład, program, który będzie, miejmy nadzieję, opisywany w przyszłości jako historyczna przemiana kraju. Taki jest plan i właśnie zaczyna być realizowany.