Wolność dana nam jest jak resztki dla psa, czyli przypadek ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Dworczyk o słowach Tuska: Tani polityczny teatr

Lider partii głosującej w Parlamencie Europejskim za rezolucją przeciwko Polsce udający walkę o środki z Funduszu Odbudowy, to przykład hipokryzji i taniego politycznego teatru - stwierdził szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk, komentując wcześniejszą wypowiedź Donalda Tuska.

Donald Tusk
Donald Tusk
Filip Blazejowski / Gazeta Polska

Obecny lider PO i szef Europejskiej Partii Ludowej (EPP) Donald Tusk podczas dzisiejszego briefingu w Sopocie zapewniał, że Polacy dostaną pieniądze z Brukseli. Dodał, iż "nikomu w Europie nie przyszło i nie przyjdzie do głowy, żeby karać Polaków za upór pisowskiej władzy".

"Polska i Polacy tak czy inaczej te pieniądze dostaną. Mogę wszystkich uspokoić: nikomu do głowy w Europie taki pomysł nie przyszedł do głowy i nie przyjdzie – to mogę zagwarantować - żeby karać Polaków za ten konflikt i za ten upór PiS-w w sprawie dławienia polskiej praworządności. Pytanie, jak szybko PiS wywiąże się z danej publicznie obietnicy, jaka została złożona w Brukseli, czyli wycofa się z tzw. Izby Dyscyplinarnej, czyli tego ciała, które miało karać sędziów, którzy nie chcą słuchać pisowskiej władzy"

Reakcja natychmiastowa

Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk we wpisie na Twitterze nawiązał do wtorkowej debaty w Parlamencie Europejskim w Strasburgu, dotyczącej wyroku TK w sprawie wyższości konstytucji nad prawem unijnym.

Dworczyk oznajmił we wpisie, że premier Mateusz Morawiecki "broni niezależności Polski w kluczowych kwestiach, jednocześnie zwracając uwagę na realne problemy UE". Skomentował jednocześnie, czym w tym czasie zajmuje się Tusk i co reprezentuje taką polityką. Działania Tuska określił jako "przykład hipokryzji i taniego teatru politycznego".

 

W kolejnym wpisie, szef KPRM napisał, iż Donald Tusk powinien ustalić jednakową wersję z Bieńkowską, która - jak napisał - jeszcze wczoraj twierdziła, że Polska nie otrzyma pieniędzy z Brukseli.

 

Wszystko dotyczy przyjętej przez Parlament Europejski rezolucję ws. wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego, którą przygotowało pięć frakcji w PE - EPL, Socjaliści i Demokraci, Zieloni, Odnowić Europę i Lewica. PE w dokumencie m.in. "głęboko ubolewa nad bezprawną decyzją TK".

Podstawą do skorzystania przez Polskę w ramach Funduszu Odbudowy z dodatkowych środków z UE na walkę ze skutkami pandemii jest przyjęcie przez Brukselę Krajowego Planu Odbudowy. Z Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji około 58 mld euro. 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

Anna Zyzek