Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Ewa Minge dla Niezalezna.pl: Zaczynamy doceniać polski przemysł, polskie produkty

Myślę, że epidemia Covid też nam bardzo mocno pokazała, że ta potrzeba wspierania naszego regionu, wspierania siebie wzajemnie, żeby to polskie produkty były wybierane, żeby Polacy utrzymali miejsca pracy – powiedziała dla Niezalezna.pl podczas Kongresu 590 projektantka mody, Ewa Minge.

Ewa Minge
Ewa Minge
Gazeta Polska VD

Od wczoraj trwa Kongres 590, czyli jedno z kluczowych wydarzeń gospodarczych w kraju. Podczas imprezy zaplanowano dyskusje w siedmiu obszarach tematycznych takich jak nowe państwo, nowe sektory, demografia, zdrowie, nauka wraz z sektorem badań i rozwoju oraz nowy obraz Polski.

Ewa Minge, uczestniczka jednego z paneli rozmawiała z Niezalezna.pl. Została zapytana przez naszą reporterkę, czy z perspektywy kreatora mody, który zdobył światową sławę, czy Polacy potrafią docenić to co Polskie, kupować to co Polskie i dbać o to?

Myślę, że jeżeli chodzi o kwestie docenienia polskości, polskiego produktu przez Polaków, to dużo zmienia się na lepsze. Z czego to wynika? To wynika z tego, że moje pokolenie i starsze pokolenie odchodzi troszkę do lamusa. Jesteśmy tym pokoleniem postkomunistycznym, a pokolenie postkomunistyczne chłonęło wszystko co zagraniczne, bo polskość miało na co dzień. Był to proces naturalny, zachłyśnięcia się światem zagranicznym. Natomiast z mojego punktu widzenia, te nowe pokolenie jest bardzo dumne z Polski. Widzę to po moich synach, jeden 30-letni, drugi prawie 30 letni i ich przyjaciołach. Zachłystują się, są dumni z polskich technologii. My dzisiaj szukamy tego co jest polskie poza granicami naszego kraju, szukamy tego co jest w Polsce

– powiedziała Minge.

Projektantka mody zwróciła uwagę, że pandemia koronawirusa pomogła uzmysłowić wszystkim jedną rzecz – potrzebę kupowania rodzimych produktów.

Myślę, że Covid też nam bardzo mocno pokazał, że ta potrzeba wspierania naszego regionu, wspierania siebie wzajemnie, żeby to polskie produkty były wybierane, żeby Polacy utrzymali miejsca pracy, żeby to polscy przedsiębiorcy mieli pieniądze, żeby utrzymać swoje przedsiębiorstwa, to jest też jakby dodatkowe do tej skrzyneczki, że zaczynamy doceniać polski przemysł, polskie produkty

– mówiła naszej reporterce projektantka.

Jest jeszcze jedna kwestia, że mamy dużo więcej zaufania do polskich produktów. Coraz częściej zaczynamy kupować droższe produkty z mniejszych firm, z manufaktur wiedząc, że za tym stoi – chociażby w przemyśle spożywczym – mniej chemii, mniej przetwarzania, mniej różnych środków, które są wstrzykiwane, bo coś musi wytrzymać ogromną drogę. I dzięki mediom, różnego rodzaju programom zaczynamy mieć bardzo poważną świadomość tego, że tak naprawdę to co zaoszczędzimy często, właśnie kupując od tych masowych, wielkich producentów - w każdej dziedzinie, czy to będzie odzież, czy to będzie jedzenie, czy meble - to są to rzeczy tzw. krótkotrwałe. W kontekście jedzenia, musimy potem kupić drogie leki, jak zaczynamy chorować. Jest to proces mniej zauważalny od razu, ale w każdym innym - produkt tani, produkt z Azji, produkt od ogromnych koncernów, które często mieszczą się poza granicami Polski nawet na terenie Europy, ale większość ich produkcji znajduje się w Chinach, w Bangladeszu są to produkty jednorazowe, o krótkiej żywotności

– dodała Ewa Minge.

Zobacz rozmowę z Ewą Minge:

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Polska

Michał Gradus,Cyntia Harasim