Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie z palestyńskim Hamasem w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz uwolnienia zakładników • • •

Złodzieje okradali wczasowiczów

Do 5 lat więzienia grozi czterem młodym osobom, które w miejscowości wypoczynkowej koło Boszkowa (wielkopolskie) okradły wczasowiczów. Ukradziony sprzęt był wart kilkanaście tysięcy złotych.

policja.pl

Jak poinformowała we wtorek asp. szt. Monika Żymełka z KMP w Lesznie, sprawa miała swój początek w połowie sierpnia. Do Dominic, miejscowości wypoczynkowej koło Boszkowa, przyjechała samochodem grupa czterech młodych ludzi; dwie kobiety i mężczyźni z powiatu głogowskiego w wieku od 17 do 24 lat.

- Prawdopodobnie celem podróży tych osób było wyłącznie dokonanie kradzieży, wszystkiego, co tylko się da. Głogowianie pierwsze kroki skierowali na teren pola kempingowego i znajdującej się tam przystani. Po splądrowaniu przybrzeżnych łodzi, skradli sprzęt wędkarski i silnik napędowy od jednej z łódek. Spod domków campingowych zabrali kilka rowerów. Skradzione przedmioty ukryli w zaroślach, po czym z jednej z sąsiednich posesji zabrali przyczepkę wraz ze znajdującą się na niej łódką wędkarską. Przyczepkę zaczepili do swojego samochodu, zapakowali na nią skradzione przedmioty i na okolicznym polu kukurydzy przeczekali do świtu – wskazała Żymełka.

Dodała, że rano w pobliskiej wypożyczali grupa wynajęła krytą przyczepę transportową, którą przewiozła w rejon Głogowa większość skradzionych przedmiotów.

- Następnego dnia wrócili, aby zabrać z pola kempingowego jeszcze kilka rowerów. Wszystkie skradzione przedmioty ukryli u znajomego, 34-latka z powiatu głogowskiego. Ten zdążył już zbyć część skradzionych przedmiotów. Policjanci odzyskali trzy z czterech skradzionych rowerów oraz część sprzętu wędkarskiego

– zaznaczyła Żymełka.

Policjanci zatrzymali w sprawie łącznie pięć osób. Czterech sprawców kradzieży usłyszało sześć zarzutów zaboru mienia na łączną kwotę ponad 10 tysięcy złotych. Piąty z zatrzymanych, 34-latek, usłyszał zarzut paserstwa. Wszystkim grozi do 5 lat więzienia.
 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

oa