130 tys. zł z pieniędzy podatników przeznaczył niedawno prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na projekt "córy warszawskie #mojeciało" Grupy Artystycznej Teraz Poliż. "Feministyczna i queerowa praca grupy artystycznej w najbliższych miesiącach dotyczyć będzie seksu, fantazji, marzeń, bliskości" - reklamują swoje "dzieło" autorki, dodając, że jest ono oparte na ponad dwustu autentycznych fantazjach erotycznych kobiet.
Współtworząca grupę Teraz Poliż Kamila Worobiej tak zachęca do oglądania przedstawień:
Po długim czasie izolacji, dystansu społecznego, które w naszym kraju dodatkowo skrzyżowały się ze wzmożonymi represjami wobec kobiet i mniejszości oraz zaostrzeniem nienawiści do odmienności, wszyscy jesteśmy spragnieni doświadczeń, które możemy przeżywać razem, być blisko, dotykać ważnych tematów, czuć solidarność, zrozumienie i akceptację.
I dodaje:
Mój autoportret społeczny jest rozczłonkowany. Czuję się jak zombie, poskładana z kawałków, bo resztę wyżarli ci mężczyźni, którzy roszczą sobie prawo do decydowania o kobiecym ciele.
Pierwsze wydarzenie w ramach dofinansowanego przez warszawski ratusz projektu „Córy warszawskie #Moje ciało” to spektakl "Lipa w cukrze". Oto fragmenty grafomańskich fantazji seksualnych, jakie obrazuje spektakl. Kwiecistych opisów nie powstydziłaby się Blanka Lipińska, autorka kiczowatego porno-harlequina "365 dni":
Umowa o wartości 130 tys. zł z grupą Teraz Poliż została podpisana przez władze stolicy 26 maja 2021 r. Ale to nie pierwszy taki gest Trzaskowskiego wobec feministycznego "teatru". 31 sierpnia 2020 r., czyli dwa dni po ponownej awarii oczyszczalni „Czajka”, podpisano umowę na dofinansowanie Teraz Poliż kwotą 125 tys. zł. W czerwcu 2020 r. Warszawa dofinansowała dwa inne projekty feministek: jeden zatytułowany „Realizacja zadania pn.: Familia - pilotażowy odcinek pierwszego w Polsce fabularnego serialu podcastowego” ("Opowiemy o losach warszawskiej hetero i nieheteronormatywnej rodziny i jej przyjaciół/ek. W pracę nad pilotażowym odcinkiem serialu zaangażowane/i będą artystki/ści reprezentujący środowisko LGBTQ+, zarówno ze Stowarzyszenia, jak i spoza niego"); drugi pt. „Bóg, Honor, Ojczyzna - Rekonstrukcja”. Łącznie mowa o kwocie ok. 220 tys. zł.
Grupa Teraz Poliż chwali się, że jej działania służą "popularyzacji twórczości kobiet oraz zwiększaniu tolerancji, równości, świadomości praw kobiet i osób LGBTQ+ oraz widzialności tych grup społecznych. Są też odpowiedzią na nasilającą się mowę nienawiści i rosnące tendencje nacjonalistyczne". W magazynie „Performer” czytamy zaś:
Dofinansowany przez ratusz Trzaskowskiego w sierpniu 2020 r. projekt „córy warszawskie kobiety robią dramaty” to - jak pisze Grupa - pokazy trzech spektakli wyprodukowanych w ostatnich dwóch latach działalności stowarzyszenia. Jednym z nich jest wspomniana już wyżej „Lipa w cukrze". W obszernej recenzji w „Więzi” postępowy recenzent tak zachwalał spektakl:
Inny krytyk informował, że podczas spektaklu oglądamy fantazje nie tylko kobiet, ale i „osób, które czują się kobietami”. I dodawał, że „fantazjowanie o trójkącie, całowanie intymnych miejsc, czy presja wynikająca z relacji znajdują swoje odzwierciedlenie w pozach i gestach aktorek”.