Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Skromny i unikający rozgłosu. „Cicha” legenda „Solidarności” - Seweryn Jaworski obchodzi dziś 90. urodziny

- Brałem pod uwagę, że mogą mnie zamordować, ale gdy się człowiek na coś takiego decyduje, to się nie boi, bo wie, że „albo – albo” – wspomina w jednym z wywiadów strajk w Hucie Warszawa w 1980 r. Seweryn Jaworski, który obchodzi dziś swoje 90-te urodziny.

Seweryn Jaworski
Seweryn Jaworski
Fot. Adam Szymański

Wielu dawnych opozycjonistów z czasów PRL świetnie odnalazło się w po okrągłostołowej rzeczywistości, piastując często lukratywne stanowiska w administracji publicznej. Są też tacy, którzy świadomie zrezygnowali z tej możliwości, nie godząc się na kompromisy z postkomunistami. Do tej grupy należy obchodzący dziś jubileusz 90-lecia Seweryn Jaworski, nadzwyczaj skromna, unikająca rozgłosu i zadośćuczynienia legenda „Solidarności”.

Seweryn Jaworski w 1970 r. rozpoczął pracę w Hucie Warszawa, a dziesięć lat później  (w 1980 r.) współorganizował w niej strajk, stając na czele Komitetu Strajkowego. W powszechnej opinii związkowców, był niekwestionowanym przywódcą hutniczej „Solidarności”, darzonym szacunkiem i zaufaniem.

Wspominając organizację strajku w Hucie Warszawa, Jaworski podkreślił, że od czasu, kiedy podjął decyzję w sprawie zainicjowania robotniczego protestu, liczył się z daleko idącymi konsekwencjami. – Prosiłem moją siostrę, żeby zabrała moją matkę, która była w moim mieszkaniu. Poprosiłem, żeby mogła nocować u niej. Mówiłem, że matki samej nie mogę zostawić, a może mnie parę dni nie być – opowiadał w jednym z wywiadów dla Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki.

- Brałem pod uwagę, że mogą mnie zamordować. Nawet więcej – uważałem, że wszystko może się dziać w taki sposób, jak działo się w okresie stalinowskim. (…) Gdy się człowiek na coś takiego decyduje, to się nie boi, bo wie, że „albo – albo”. Ja taką świadomość miałem

- przyznał po latach Seweryn Jaworski.

Dzisiejszy jubilat był członkiem prezydium i wiceprzewodniczącym Regionu Mazowsze NSZZ „Solidarność”. d.s. socjalnych i współpracy z kościołem. Podczas I Krajowego Zjazdu tego związku, który odbył się w Gdańsku został wybrany na członka Komisji Krajowej. Wspólnie z Kazimierzem Świtoniem organizował Msze Święte dla delegatów Zjazdu. 

We wrześniu 1981 roku Seweryn Jaworski został sygnatariuszem deklaracji założycielskiej Klubów Służby Niepodległości, a na przełomie listopada i grudnia 1981 r. z ramienia Zarządu Regionu Mazowsze wspierał swą obecnością strajk okupacyjny studentów podchorążych WOSP w Warszawie, gdzie był jedynym przedstawicielem najwyższych władz Solidarności.

13 grudnia 1981 r. został internowany przez komunistów i osadzony wraz z wieloma innymi działaczami NSZZ „Solidarność” w areszcie śledczym na Białołęce. Po zwolnieniu z internowania Jaworski został ponownie aresztowany i oskarżony o próbę obalenia przemocą ustroju PRL, podobnie jak Andrzej Gwiazda, Marian Jurczyk, Karol Modzelewski, Grzegorz Palka, Andrzej Rozpłochowski i Jan Rulewski. 

Jaworski jako jedyny z siódemki przywódców „Solidarności” odmówił składania zeznań i nie dał się złamać bezpiece. Za swój opór zapłacił ogromną cenę. Podczas pobytu w więzieniu na Rakowieckiej był kilkakrotnie pobity, szczególnie brutalnie 2 maja 1983 r. Aby zmusić krnąbrnego związkowca do złożenia zeznań, przetrzymywano go w celi śmierci, w celi ciszy i nago w jednometrowych klatkach dla AK-owców, które znajdowały się w pawilonie nr 3 więzienia na Rakowieckiej.

Mimo tortur i barbarzyńskich prześladowań, Seweryn Jaworski wytrwał i doczekał w lipcu 1984 roku amnestii. Po wyjściu z więzienia został przedstawicielem środowiska robotniczego „Solidarności Walczącej” w Regionie Mazowsze, współpracując z Kornelem Morawieckim. 

Jaworski długo się wolnością nie cieszył, bo już 15 maja 1986 r. został ponownie aresztowany za wzywanie do bojkotu wyborów do Sejmu PRL. Zwolniony we wrześniu 1986 r. na mocy amnestii, w 1987 r. wraz z Jerzym Kropiwnickim został współzałożycielem grupy roboczej domagającej się zwołania Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” w składzie z 1981 roku. 

Bardzo ważną częścią działalności Jaworskiego była ścisła współpraca z błogosławionym ks. Jerzym Popiełuszko, którego nazywał bliskim przyjacielem. Po jego śmierci był wiernym strażnikiem grobu kapłana, jako jedyny z przywódców „Solidarności”


Fot. Adam Szymański

Seweryn Jaworski był zdecydowanym przeciwnikiem dogadywania się z komunistami przy „okrągłym stole”. W 1989 r. m.in. z Marianem Jurczykiem i Stanisławem Kocjanem założył związek zawodowy „Solidarność 80”, który miał być kontynuacją idei z sierpnia 1980 r. 

W 1992 r. był współtwórcą chrześcijańskiego „Związku Zawodowego im. ks. Jerzego Popiełuszki”, a trzy lata później (w 1995 r.) organizował Ruch Odbudowy Polski (ROP), zostając wkrótce wiceprzewodniczącym Zarządu Głównego. 

Niezłomna postawa Seweryna Jaworskiego i jego wierność ideom „Sierpnia 80” sprawiła, że cieszy się on szacunkiem nawet swoich oponentów (z opozycji lat 80-tych w „Solidarności” i byłych doradców związku).

Za swoje liczne zasługi opozycjonista został odznaczony przez prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (11 listopada 1990 r.). W 2006 r. śp. prezydent Lech Kaczyński odznaczył go Krzyżem Komandorskim tego orderu. W 2018 Seweryn Jaworski został uhonorowany Krzyżem Wolności i Solidarności.

ZOBACZ fragment wywiadu Seweryna Jaworskiego dla Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki

 

 



Źródło: niezalezna.pl, Stow. Hist. „Solidarność” Huta Warszawa, Stow. „Solidarności Walczącej”, NSZZ „Solidarność”, Fundacja Walczącym o Niepodległość, Wyklętych, Pokrzywdzonych, Internowanych, Więzionych, Adam Szymański

#polityka #Polska #opozycja prl #„Solidarność” #Seweryn Jaworski

Przemysław Obłuski