Minister zdrowia Adam Niedzielski powinien ogłosić w środę, że "wszystko się otwiera", w tym siłownie, baseny i kluby fitness - mówili przedstawiciele Konfederacji. Przekonywali, że "pora skończyć z tym szaleństwem" i żądali umożliwienia korzystania ze sportu i kultury fizycznej.
Jeszcze we wtorek do wieczora będziemy uzgadniać wszystkie szczegóły dotyczące znoszenia obostrzeń, w środę przedstawimy plan na najbliższe kilka tygodni - zapowiedział we wtorek po południu premier Mateusz Morawiecki.
Podczas konferencji prasowej w Sejmie przedstawiciele Konfederacji powoływali się wyniki badań, z których wynika, że "sport to zdrowie" i apelowali, aby jak najszybciej umożliwić jego uprawianie wszystkim Polakom, a zwłaszcza "zamkniętemu w domach" młodemu pokoleniu.
Według mec. Jacka Wilka, "szczególnie dramatyczna sytuacja" jest wśród dzieci, które są "zamknięte w domach, przykute do krzeseł, siedzące przed komputerami".
Przypomniał, że jest to "prosta droga do chorób, wad postawy i innych komplikacji zdrowotnych", a także nadwagi. Powołując się na ekspertyzy, podkreślił, że niektóre zmiany będą "nieodwracalne i będą wymagały specjalistycznego leczenia przez całe życie".
Według Wilka, wynika to z tego, że "rząd uparł się, żeby pozbawić dzieci ruchu, a także pozbawić nas wszystkich możliwości korzystania z kultury fizycznej".
Poseł Dziambor przekonywał, że to decyzje szefa Ministerstwa Zdrowia i premiera Mateusza Morawieckiego "w sposób tragiczny wpływają na stan zdrowia i na odporność Polaków".
"Jesteśmy przekonani, że minister Niedzielski wie doskonale o tym, jak wygląda sytuacja, tylko boi się w tym momencie - razem ze swoim rządem - przyznać się do błędu. Słyszymy teraz, że od środy będziemy słuchali o różnych zdejmowanych obostrzeniach. Bardzo nam miło. Po to tu dzisiaj jesteśmy, żeby podpowiedzieć ministrowi Niedzielskiemu - w środę powinien zapowiedzieć, że wszystko się otwiera, że otwieramy siłownie, że otwierają się sauny, kluby fitness, hotele"
- powiedział polityk Partii KORWiN.
Według niego, powinien też nastąpić "pełny powrót do szkół".
Poseł Braun zwrócił uwagę m.in. na przedsiębiorców z branży fitness, którzy "trudzili się, zainwestowali, i nawet, gdy nie pracują, muszą utrzymywać infrastrukturę". "A władza uniemożliwia jednym normalną pracę, uprawianie przedsiębiorczości, a drugim uniemożliwia dbanie o kondycję" - powiedział.
Mówiąc o coraz gorszej kondycji psychofizycznej dzieci i młodzieży, Braun dodał "jeszcze jedną czarną liczbę - 30-procentowy wzrost liczby zamachów samobójczych wśród nieletnich w ostatnim roku". Według niego, przedstawiciele obecnego rządu "odpowiadają za tragedię narodową".