W Polsce padł dzienny rekord w ilości szczepień - ujawnił dziś rano w Sygnałach Dnia minister Michał Dworczyk. Jak zaznaczył, jutro wykonane zostanie 10-milionowe szczepienie. - Musimy zaszczepić jak najwięcej Polaków - stwierdził szef Kancelarii Premiera w porannej rozmowie.
"Jak wygląda frekwencja roczników ludzi w średnim wieku?" - zapytała swojego gościa redaktor Katarzyna Gójska.
- Notujemy zainteresowanie na poziomie między 60 a 70 tysięcy osób w dniu otwarcia i każdego dnia oczywiście osoby z tego rocznika zapisują się dalej. Za tydzień będzie wiadomo, ilu 50-latków zapisało się procentowo
- odpowiedział minister Michał Dworczyk, dodając:
"Wśród osób starszych szczepienia cieszyły się większym zainteresowaniem. Wyzwaniem jest, żeby podobne zainteresowanie było wśród osób młodszych (...) Zależy nam, żeby poza osobami powyżej 60. roku życia, jak najwięcej Polaków było zaszczepionych we wszystkich rocznikach"
- Musimy zaszczepić jak najwięcej Polaków i nasze działanie na tym polegają - stwierdził szef KPRM.
Pytany o współpracę z największymi polskimi samorządami i włodarzami tych miast, Dworczyk wskazał, że zdarzają się nieporozumienia, lecz wspólny cel potrafi ugasić wszystkie niesnaski.
- Jestem przekonany, że znakomita większość polityków, szczebla rządowego i samorządowego, chcą, by jak najszybciej powrócić do normalności. W naszych relacjach zdarzają się napięcia i złośliwości, ale jak się wszystko odłoży na bok i popatrzy na działanie, to wszystko odbywa się merytorycznie
- stwierdził.
Pełnomocnik rządu ds. szczepień wskazał, że pod koniec maja dostawy szczepionek powinny być tak duże, że wszystkie punkty, które chcą szczepić pacjentów, będą miały komfort posiadania dawek na bieżąco. "Postaramy się to przyspieszyć" - powiedział Dworczyk.
- Jutro zostanie wykonane 10-milionowe szczepienie. Mamy nowy rekord dzienny, wczoraj to było 297 tysięcy szczepień
- podał.