Na papierze Unia Europejska wydaje się niby być hojna. Później jednak przy byle okazji zabiera, to co wcześniej obiecała. Tym razem Polska straci ponad 34 miliony euro rolniczych refundacji. - Jakiekolwiek uchybienia są wykorzystywane przez Komisję Europejską do cięcia płatności – mówi niezalezna.pl poseł Zbigniew Kuźmiuk, polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Dzisiaj Komisja Europejska poinformowała, że
Polska straci ponad 34 miliony euro z Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich, czyli refundacji 5 proc. wydatków związanych z systemem wcześniejszych emerytur rolniczych w latach 2007-2010. To efekt wykrytych uchybień po kontroli wydatków.
Zaskoczony sytuacją nie jest poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk. Według niego z powodu kłopotów finansowych w całej Unii,
pod rozmaitymi pretekstami Komisja Europejska będzie cięła środki przyznane państwom członkowskim.
- Ta informacja tylko potwierdza, że wszystkie środki zarówno z funduszu spójności, jak i wspólnej polityki rolnej, to są jedynie maksymalne limity, które możemy pozyskać. To nie są pieniądze, które są pewne. No i właśnie, mamy kolejny dowód, że jakiekolwiek uchybienia są wykorzystywane przez Komisję Europejską do cięcia płatności na rzecz krajów członkowskich – tłumaczy były eurodeputowany.
- W budżecie Unii Europejskiej jest po prostu zwyczajna bieda. Niestety, tak to pewnie będzie wyglądało. Tutaj mówimy o stosunkowo niedużej kwocie, a są przecież zamrożone płatności drogowe, najprawdopodobniej fikcyjne okażą się również możliwości wykorzystanie pieniędzy na koleje. Suma summarum środki, które zostaną nam ostatecznie przekazane będą znacznie mniejsze niż się spodziewaliśmy – przewiduje polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Czy polscy rolnicy mają się czego obawiać po dzisiejszej decyzji Komisji Europejskiej? Tym razem jeszcze nie.
- Bo oni płatności dostali. W ich przypadku nic się nie stanie. Natomiast koszty poniesie budżet państwa – podkreśla poseł Zbigniew Kuźmiuk.
I marnym pocieszeniem jest zapowiedź ministra rolnictwa Stanisława Kalemby, że Polska „rozważy” (!!!) odwołanie się do Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości ws. straconych milionów euro.
Źródło: niezalezna.pl
gb