Minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział dziś na konferencji prasowej, że otrzymał odpowiedź od rektora WUM prof. Zbigniewa Gacionga odnośnie przebywania w miejscu szczepień. - W tym piśmie jest pośrednie potwierdzenie, że był tam, gdzie były wykonywane szczepienia - powiedział szef resortu zdrowia.
Czy rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego osobiście uczestniczył w szczepieniach celebrytów? Minister zdrowia Adam Niedzielski zwrócił się wczoraj do prof. Zbigniewa Gacionga o ustosunkowanie się do informacji o jego obecności podczas szczepień osób ze świata kultury i polityki.
- W tym piśmie jest pośrednie potwierdzenie, że był tam, gdzie były wykonywane szczepienia
- powiedział Adam Niedzielski.
Rzeczywiście - w odpowiedzi prof. Gacionga czytamy, że wśród oczekujących "rozpoznał tylko kilka znanych postaci ze świata kultury".
Przedstawiam do publicznej oceny odpowiedź Rektora WUM, prof. Gacionga, na mój wczorajszy list dot szczepienia poza kolejnością. pic.twitter.com/VleDNUUgB2
— Adam Niedzielski (@a_niedzielski) January 4, 2021
Padło też pytanie - kto poniesie odpowiedzialność za aferę związaną ze szczepionkami? Minister Niedzielski odpowiedział:
"Konsekwencje będą skierowane do podmiotu, który jest odpowiedzialny za leczenie, czyli szpital uniwersytecki. Odpowiedzialność z poziomu nadzoru i działania bezpośredniego ponoszą władze uniwersytetu, władze szpitala i władze spółki, w ramach której funkcjonuje przychodnia. Kary będą związane z ustaleniami, NFZ ma możliwość wymierzania kary"
Jak dodał, "musi pojawić się wątek rozliczenia personalnego".