Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media!
Wspieram TERAZ »
bling_rocks/http://creativecommons.org/licenses/by/2.0/
Związek zawodowy ślusarzy w Pampelunie (ACP) postanowił nie asystować policji podczas przymusowych eksmisji. W Hiszpanii od chwili pęknięcia bańki w sektorze nieruchomości w 2008 r. na bruk wyrzucono prawie 400 tys. rodzin.
W liczącej 200 tys. mieszkańców Pampelunie, stolicy prowincji Navarra, jeszcze pięć lat temu eksmisje zdarzały się raz w miesiącu, teraz co najmniej trzy razy w tygodniu. Mimo że eksmisje stanowią aż 10 proc. obrotów firm ślusarskich, są wśród ich pracowników bardzo niepopularne. Ślusarze są często świadkami rozgrywających się przy tej okazji ludzkich tragedii. Kiedy bank postanawia przejąć mieszkanie z powodu niespłaconych rat kredytowych, policja eksmituje mieszkańców, a ślusarz wymienia zamki i deponuje klucze u nowego właściciela. – W okresie świątecznym nikogo nie wyrzucono na bruk. Teraz jednak znów posypały się zlecenia. Pod koniec ub.r. było ich tyle, że nie mieliśmy wystarczająco ludzi, by je wszystkie wykonać – mówi rzecznik związku Iker Carlos, który ma nadzieję, że dzięki temu banki „przestaną eksmitować ludzi”.
Największe hiszpańskie banki postanowiły w listopadzie na dwa lata zawiesić eksmisje rodzin w szczególnie trudnej sytuacji finansowej, po serii głośnych samobójstw. Dla pozostałych jednak sytuacja się nie zmieniła. Według obecnych przepisów, gdy kredytobiorca nie jest w stanie spłacić pożyczki, bank może zająć jego mieszkanie. On musi jednak nadal spłacać kredyt. Niewypłacalność nie jest wyjściem – kredyty hipoteczne są wyjęte spod prawa bankructwa.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
W liczącej 200 tys. mieszkańców Pampelunie, stolicy prowincji Navarra, jeszcze pięć lat temu eksmisje zdarzały się raz w miesiącu, teraz co najmniej trzy razy w tygodniu. Mimo że eksmisje stanowią aż 10 proc. obrotów firm ślusarskich, są wśród ich pracowników bardzo niepopularne. Ślusarze są często świadkami rozgrywających się przy tej okazji ludzkich tragedii. Kiedy bank postanawia przejąć mieszkanie z powodu niespłaconych rat kredytowych, policja eksmituje mieszkańców, a ślusarz wymienia zamki i deponuje klucze u nowego właściciela. – W okresie świątecznym nikogo nie wyrzucono na bruk. Teraz jednak znów posypały się zlecenia. Pod koniec ub.r. było ich tyle, że nie mieliśmy wystarczająco ludzi, by je wszystkie wykonać – mówi rzecznik związku Iker Carlos, który ma nadzieję, że dzięki temu banki „przestaną eksmitować ludzi”.
Największe hiszpańskie banki postanowiły w listopadzie na dwa lata zawiesić eksmisje rodzin w szczególnie trudnej sytuacji finansowej, po serii głośnych samobójstw. Dla pozostałych jednak sytuacja się nie zmieniła. Według obecnych przepisów, gdy kredytobiorca nie jest w stanie spłacić pożyczki, bank może zająć jego mieszkanie. On musi jednak nadal spłacać kredyt. Niewypłacalność nie jest wyjściem – kredyty hipoteczne są wyjęte spod prawa bankructwa.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Zobacz więcej
Niezależna TOP
