Spotkania abp Stanisława Gądeckiego z p. Januszem Szymikiem miały charakter prywatny – nie były częścią procedury kanonicznej i dlatego nie były protokołowane ani stenotypowane dla możliwości ewentualnego wykorzystania – wyjaśnił rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak.
W związku z artykułem "List do papieża Franciszka. Tym razem w sprawie abp. Gądeckiego", opublikowanym na portalu onet.pl, w którym zarzuca się przewodniczącemu KEP, że po spotkaniu z p. Januszem Szymikiem 14 maja 2019 r. nie zrealizował zapisów dokumentu " Vos estis lux mundi", rzecznik KEP wydał oświadczenie.
Ks. Gęsiak zaznacza w nim, że spotkania abpa Stanisława Gądeckiego z pokrzywdzonymi odbywały się w odpowiedzi na zachętę Ojca Świętego Franciszka.
- Miały one charakter duszpasterski, prywatny (to znaczy niepubliczny), o czym osoby zapraszane były informowane. Oznacza to, że spotkania te nie były częścią procedury kanonicznej i dlatego nie były protokołowane ani stenotypowane dla możliwości ewentualnego wykorzystania tych materiałów w przyszłości
– wyjaśnił rzecznik.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że w dniu, w którym odbywało się spotkanie, nie obowiązywały jeszcze przepisy "Vos estis lux mundi".
Zwrócił też uwagę, że "wobec pojawiających się w późniejszym czasie w przestrzeni medialnej wątpliwości co do zaangażowania byłego metropolity krakowskiego w tę sprawę sam kard. Stanisław Dziwisza kilkakrotnie zaznaczał w swoich publicznych wypowiedziach, że proponuje, aby wyjaśniła je komisja, o co również postulował przewodniczący KEP w oświadczeniu z dnia 10 listopada 2020 roku".