Zarzuty narażenia zdrowia i życia kobiety przedstawiono 74-latkowi, który w powiecie łęczyckim w woj. łódzkim prowadził nielegalną praktykę fizjoterapii. Metody leczenia stosowane przez fałszywego fizjoterapeutę mogła doprowadzić u pacjentki do pogłębienia się już istniejącej choroby.
Podejrzanemu grozi do 3 lat więzienia.
Jak poinformował st. asp. Mariusz Kowalski z Komendy Powiatowej Policji w Łęczycy, miejscowi funkcjonariusze zajmowali się sprawą fałszywego fizjoterapeuty po wpłynięciu do Prokuratury Rejonowej w Łęczycy zawiadomienia o nielegalnych praktykach medycznych, które wykonywane były bez wymaganego zezwolenia.
Jak wyjaśnił, mężczyzna z powiatu łęczyckiego nie posiadając wymaganych zezwoleń, podjął się leczenia kobiety, która zgłosiła się do niego, szukając pomocy w chorobie nowotworowej. W trakcie śledztwa ustalono, że 74-latek swoim działaniem podczas jednej z dwóch wizyt naraził 36-latkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, bowiem jego metoda leczenia mogła doprowadzić do pogłębienia się już istniejącej choroby.
W ubiegłym tygodniu mężczyzna usłyszał zarzuty dotyczące tego przestępstwa. Dodatkowo odpowie za prowadzenia usług fizjoterapeutycznych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej bez wymaganego zezwolenia.
Policjanci ostrzegają przed korzystaniem z usług osób podających się za fizjoterapeutów. Radzą, by przed każdą wizytą sprawdzić za pośrednictwem Krajowego Rejestru Fizjoterapeutów legalność podmiotu świadczącego pomoc w tym zakresie.