Z głównej choinki kraju, ustawionej na placu Sofijskim w Kijowie, w niedzielę ściągnięto kapelusz, który oburzył m.in. Cerkiew prawosławną. Pomysłodawca projektu podkreślał, że kapelusz wprowadzał bajkową atmosferę. W miejscu kapelusza zawiśnie gwiazda.
Na 31-metrowej choince powieszono ponad 1500 ozdób i 10 kilometrów lampek. Główne świąteczne drzewko kraju udekorowano w stylu bajkowo-leśnym - wiszą na niej bombki przedstawiające sowy, wiewiórki, szyszki, a na czubku zainstalowano kapelusz.
Takie zakończenie choinki wywołało oburzenie wśród przedstawicieli Cerkwi.
- Do jakich świąt się przygotowujemy? Do Bożego Narodzenia czy Halloween? - zastanawiał się na Facebooku Iwan Sydor ze służby prasowej Cerkwi Prawosławnej Ukrainy. - Jeśli stawia się choinkę na historycznym placu Sofijskim, trzeba zachować zdrowy rozsądek i zwieńczyć ją gwiazdą, która symbolizuje Boże Narodzenie, światło, nadzieję. A nie czarodziejski kapelusz, który nie ma nic wspólnego z Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem - stwierdził.
Иван Сидор ФБ: Софіївська Площа.
— солома (@elnazaro777) December 13, 2020
Вранці, у день пам’яті святого апостола Андрія Першозванного,з головної ялинки країни зняли капелюха.
Чудове свято здорового глузду.
Освітіть нарешті серце столиці Вифлеємською зіркою,яка вказала волхвам шлях до новонародженого богомладенця Ісуса. pic.twitter.com/4Eb882X7f3
Dodał też, że fali krytyki nie wywołałoby zawieszenie takiego kapelusza na choince w innych częściach miasta, ale nie na placu Sofijskim, na którym znajduje się jedna z najważniejszych i najstarszych świątyń miasta, Sobór Mądrości Bożej.
Ihor Dobruckyj, który odpowiada za projekt świątecznego miasteczka, tłumaczył z kolei Radiu Swoboda, że takie ozdoby wybrano z myślą o dzieciach.
- Wszyscy zapomnieli o klasyce, tradycji: na choince zawsze były leśne postaci, szyszki, żołędzie, grzyby. Teraz w tych trudnych czasach akurat potrzebna jest bajka. Dlatego że z powodu tego Covid-19 wszyscy się boją, chciałoby się czegoś radosnego i wesołego
- dodał.