Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

„Z bolszewią precz! Wiara tak!” Patrioci genialnie przerobili mural Strajku Kobiet

Kilka dni temu rewolucjoniści ze Strajku Kobiet namalowali na ogrodzeniu Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki mural uderzający w Kościół i osoby wierzące. Nieznani sprawcy kapitalnie przerobili malunek tak, aby przedstawiał wartości chrześcijańskie i patriotyczne. Nasza redakcja skontaktowała się z dyrektorem POKiS, aby porozmawiać o twórczości na murze instytucji, którą zarządza.

Jan Przemyłski

Nie ma tygodnia bez doniesień o kolejnej profanacji, skandalu, prowokacji czy kolejnym akcie wandalizmu, których dopuszczają się działaczki i działacze Strajku Kobiet. Ataki na kościoły, duchownych i środowisko osób niepełnosprawnych to ulubiona forma wyrazu sprzeciwu wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego zakazującego aborcji eugenicznej.

Ten sam scenariusz działania powielany jest w wielu miastach Polski.

Kilka dni temu lewicowo-tęczowi aktywiści na ogrodzeniu siedziby Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki (POKiS) namalowali mural nawiązujący do Strajku Kobiet. Twórczość przedstawiała ręce na czarnym tle, w których najprawdopodobniej jest różaniec, obok widniał napis „precz”, a całość okalał charakterystyczny czerwony piorun.

Jak widać, obraz ten wywołał sprzeciw części społeczeństwa. Nieznani sprawcy, najprawdopodobniej pod osłoną nocy, postanowili poprawić mural, aby przedstawiał patriotyczne i chrześcijańskie wartości.

W nowej wersji nie ma już wątpliwości, że ręce ściskają różaniec. „Z bolszewią precz! Wiara tak!” - możemy teraz przeczytać na muralu. Dodano też patriotyczne motywy.

Nasza redakcja skontaktowała się z dyrektorem POKiS Radosławem Malinowskim, aby spytać, czy wiedział on o zdewastowaniu ogrodzenia Ośrodka, gdyż nasi informatorzy twierdzili, że mural Strajku Kobiet powstał w ciągu dnia.

- To jest od takiej strony, że nie bylibyśmy w stanie zauważyć, iż ten mural jest malowany. (…) Z tamtej strony obserwuje się sam teren, natomiast to, co poza terenem, to już gorzej jest dostrzec nawet z kamer. Pomijam już kwestię, czy ktoś tam widział, czy nie. Co do samego muralu... Ten pierwszy, który powstał, to powstał nielegalnie. Ani jeden ani drugi nie powstał legalnie, więc ciężko mi się odnosić. Taka jest poetyka tej formy wyrażania się

– mówi nam Radosław Malinowski.

Dopytaliśmy jednak, czy pomimo upływu kilku dni żaden z pracowników nie doniósł o nietypowym malunku na ogrodzeniu.

- Znaczy dowiadywałem się czegoś tam z doniesień prasowych, ale nie widziałem, która to dokładnie jest lokalizacja – zdradził dyrektor POKiS.

Dodał również, że „ani jedna, ani druga wizualizacja, bo to jest taka trochę dyskusja na tym muralu”, mu się nie podoba. Wedle deklaracji dyrektor Malinowski nie zamierza powiadamiać policji o całym zajściu, malunek ma zniknąć, gdy odnawiane będzie całe ogrodzenie.

Przypomnijmy, że pod koniec października lewicowo-tęczowi aktywiści na murze przy Szkole Podstawowej Specjalnej nr 24 w Płocku, w której uczą się m.in. dzieci z różnymi niepełnosprawnościami, namalowali oburzający napis: „wynosić się! Ino chyżo bom zniesmaczony”. Obok widniał charakterystyczny czerwony piorun.

Ale to nie jedyne akty wandalizmu na terenie historycznej stolicy Polski, jakich dopuszczają się rewolucjoniści ze Strajku Kobiet. Na płockiej bazylice katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, najstarszej świątyni rzymskokatolickiej i najcenniejszym zabytku Płocka, kilkanaście dni temu namalowano czerwony piorun oraz napis „piekło kobiet”.

Tę sprawę wyjaśnia policja.

 



Źródło: niezalezna.pl

Jan Przemyłski