Klub PiS złożył w piątek w Sejmie wniosek o odwołanie ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Według Jarosława Kaczyńskiego pacjenci, w tym dzieci, w dalszym ciągu nie są leczeni. To polityczny wniosek - odpowiada Arłukowicz.
W ub. tygodniu Prawo i Sprawiedliwość postawiło szefowi resortu zdrowia ultimatum - dało mu tydzień na podjęcie działań, które - zdaniem PiS - zapewnią opiekę zdrowotną dzieciom.
W ostatnich tygodniach wiele szpitali w związku z brakami finansowymi ograniczyło planowane przyjęcia pacjentów. Niektóre przyjmują jedynie chorych w pilnych przypadkach. Kłopoty placówek wynikają z przekroczenia limitów określonych w kontrakcie z NFZ. Warszawskie Centrum Zdrowia Dziecka jeszcze w październiku ograniczyło planowe przyjęcia pacjentów do czterech klinik. Pomoc udzielana jest chorym z zagrożeniem życia lub z możliwością pogorszenia stanu zdrowia.
"Minął czas, nie doczekaliśmy się żadnej pozytywnej odpowiedzi, były tylko ataki personalne. W dalszym ciągu pacjenci, w tym dzieci, nie są leczeni, więc nie pozostaje nam nic innego niż zażądać zmiany ministra" - powiedział Kaczyński.
Źródło: PAP,niezalezna.pl,niebezpiecznik.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
gb