Ostatnie wydarzenia związane z awarią oczyszczalni ścieków „Czajka” w Warszawie nie tylko skutkują wylewem nieprawdopodobnej ilości szamba do Wisły.
Pokazują, gdzie jest prawdziwe siedlisko oszołomstwa, spiskowych teorii, fanatyzmu, ciemnogrodu, a przy okazji bezideowego cynizmu ubranego w szczytne hasła. To epicentrum znajduje się w Warszawie. Cóż się bowiem okazało? W kilku słowach można sytuację streścić tak. Doszło do kolejnej, potężnej awarii „Czajki” i wylewu ton fekaliów do Wisły. Już samo to, zważywszy, że Trzaskowski i jego ludzie mieli rok na opanowanie sytuacji po poprzedniej awarii, jest kompromitujące. Ale nowa nadzieja PO poszła dalej.
Najpierw oświadczyła, że odpowiedzialny za tę sytuację jest Lech Kaczyński. Pomijając chamstwo zrzucania winy na osobę, która nie żyje od 10 lat, warto zauważyć, że pokazuje to „jakość” intelektualną i programową Platformy, która nawet rządząc w danym mieście od 15 lat, jedyne co jest w stanie stwierdzić, to: „...bo PiS”. Ale dla tuzów z PO sam Lech Kaczyński to za mało. Piórami swoich usłużnych dziennikarzy stwierdzili, że za „Czajkę” odpowiedzialny jest także spisek Jarosława Kaczyńskiego (i wysłanych przez niego sabotażystów) oraz terroryści. A co w tym czasie robią ekolodzy, tak skorzy do kasandrycznych zawodzeń, gdy przychodzi do rozmów z rządem? Ruszyli opowiadać, że miliony ton szamba w rzece to nie problem (widać boją się stracić samorządowe granty). To, co najbardziej przerażające w tej sytuacji, to nie małość, kłamstwa i cynizm Trzaskowskiego, jego ludzi czy kupionych przez nich ekologów. Dużo gorsza jest postawa jego zwolenników, którzy wierzą w ich brednie i teorie spiskowe. Którzy gotowi są łyknąć każdy syf. Bo „Czajka” pokazała, że dla niektórych Trzaskowski może wszystko. Zalać Warszawę szambem i stwierdzić, że to wina kosmitów. Wspierać bandytów od reprywatyzacji. Wydawać miliony na absurdy. Rozwalić miasto. A „postępowi” i tak zagłosują na niego. Żeby czuć się lepsi od „moherów i Polski B”. I w zamian będą traktować go jak namiastkę boga. To jest prawdziwy ciemnogród.