Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Marek Kondrat w "Wyborczej": "Polska jest jak stół, przy którym ktoś puścił bąka"

Choć aktor Marek Kondrat wyprowadził się z Polski, to wrócił, by wziąć udział w wyborach prezydenckich. Przy okazji udzielił wywiadu "Gazecie Wyborczej", w którym padło skandaliczne porównanie Polski do stołu... "przy którym ktoś puścił bąka". - To jest takie smutne - komentują internauci.

Marek Kondrat,
Marek Kondrat,
youtube.com/printscreen

Marek Kondrat wyprowadził się jakiś czas temu do Hiszpanii i nie ukrywa, że podoba mu się w tym kraju o wiele bardziej niż w Polsce. Choć o powrocie do kraju w wywiadzie dla "Wyborczej" nie wspomina, to twierdzi, że "to, jaka będzie moja ojczyzna, nie jest mi obojętne".

Następnie wypowiada się pogardliwie o Polakach.

Z piwnicznego okienka wynurzył się łeb narodu, ale tułów wciąż pozostał w piwnicy. Zablokował się i nie chce wyjść. Ci otwarci, lepiej wyedukowani chcą być częścią świata, ale co zrobić z tamtymi?

- rozprawia aktor i sugeruje, że Polacy są mało postępowi, bo nie jeżdżą za granicę.

Dalej jest jeszcze "ciekawiej", bowiem aktor porównuje Polskę do stołu, "przy którym ktoś puścił bąka".

Poprawność jest czymś pożytecznym. Jak siedzimy przy stole, to – za przeproszeniem – nie puszczamy bąków… Bo, panie prezesie, nie wypada. Niestety, Polska stała się stołem, przy którym do takich zachowań dochodzi

- wypalił Kondrat.

Wywiad aktora wywołał falę komentarzy na Twitterze.

Nawet posłanka Lewicy nie kryła swojego zażenowania.

 

 



Źródło: wyborcza.pl, niezalezna.pl,

Beata Mańkowska