W Bełchatowie na spotkaniu z kilkudziesięcioma samorządowcami z województwa łódzkiego Mateuszem Morawicki podkreślił, że wiele wskazuje na to, iż kryzys ekonomiczny po pandemii koronawirusa nie dotknął Polski tak dotkliwie, jak się spodziewano, a jest to skutek szybkiego wprowadzenia instrumentów ekonomicznych nazwanych tarczami antykryzysowymi.
"Gdyby nie błyskawiczna reakcja rządu, w porozumieniu z prezydentem Andrzejem Dudą, kryzys mógłby być się groźniejszy, także dla samorządów. Tarcze okazały się znakomitym amortyzatorem kryzysu"
- zaznaczył premier.
Mateusz Morawiecki zauważył, że "tarcza finansowa uratowała 5 milionów miejsc pracy."
Szef rządu podkreślił, że samorządowy Fundusz Dróg Lokalnych, za rządów PiS, jest 7, 8 razy większy niż za PO.
"Rządowy fundusz inwestycji lokalnych to teraz ponad 6 mld zł i to jest najlepszy dowód na to, kto lepiej rządzi"
- mówił.
Zaapelował też do samorządowców w regionu łódzkiego, bez względu - jak powiedział - na przekonania polityczne o pomoc we wprowadzaniu rozwiązań antykryzysowych w gminach i powiatach.
"Nie zahamujmy tego procesu, nie sypmy piachu w tryby, wojna na górze jest niepotrzebna; za rok możemy zadziwić cały świat. Polska może najszybciej wyjść z tego kryzysu"
- podkreślił premier.