Francuski gigant kosmetyczny L'Oreal usunie takie słowo jak „wybielanie” z wszystkich produktów do pielęgnacji skóry. Oświadczenie mówi także, że takie słowa jak „jasność” (fairness) i „rozjaśnić” (lightening) nie będą już pojawiać się na przedmiotach sprzedawanych przez firmę. Decyzja spotkała się z ostrą krytyką.
Paryska firma podjęła decyzję w wyniku globalnych protestów przeciwko rasizmowi, które zostały wywołane zabójstwem George'a Floyda w USA w zeszłym miesiącu.
L'Oreal poinformował w oświadczeniu, że „postanowił usunąć słowa „biały/wybielający” „jasny/rozjaśniający” ze wszystkich swoich produktów do pielęgnacji skóry”. Posunięcie to wynika z podobnej decyzji brytyjsko-holenderskiej firmy Unilever podjętej w czwartek.
L'Oreal oświadczył na początku tego miesiąca, że „solidaryzuje się ze społecznością Czarnych i przeciw wszelkim niesprawiedliwościom”. Post wywołał szereg krytycznych wypowiedzi, w których pisano, że model biznesowy firmy i reklama skupia się głównie na białych konsumentach.
Wśród krytycznych osób była m. in. transgenderowa modelka Munroe Bergdorf, która oskarżyła markę o hipokryzję za to, że zwolniła ją trzy lata temu.
L'Oreal jest jedną z wielu firm, które dokonały przeglądu swoich praktyk w związku z odnowionym globalnym naciskiem na rasizm i rosnącą popularnością ruchu Black Lives Matter.
Jak napisał brytyjski portal ta kampania ma na celu zwrócenie uwagi na systemową i głęboko zakorzenioną dyskryminację, z jaką zmagają się Czarni w Stanach Zjednoczonych i innych krajach na całym świecie.