Jednym z głównych zadań wykonywanych przez okręty podwodne na morskich szlakach komunikacyjnych podczas faktycznych działań bojowych są ataki torpedowe. Ten element walki podwodnej okręt ćwiczył także podczas tego wyjścia. W sytuacji zagrożenia, atak z użyciem broni podwodnej musi być przeprowadzony bezbłędnie, a do tego potrzebna jest sprawna współpraca wszystkich członków załogi okrętu. Podczas rzeczywistego alarmu bojowego nie ma miejsca na wątpliwości, dlatego podczas każdego wyjścia załoga okrętu podwodnego wykonuje kilka pozorowanych ataków torpedowych, aby podtrzymać właściwe nawyki.
Kolejnym elementem szkolenia było współdziałanie okrętu podwodnego ORP Bielik z fregatą rakietową ORP Gen. K. Pułaski. Okręty działały jako strony przeciwne, próbując w jak najlepszy sposób wykorzystać umiejętności „myśliwego”. W sytuacji rzeczywistego konfliktu na morzu fregata rakietowa i okręt podwodny są naturalnymi przeciwnikami.
Tego typu manewry przygotowują polskie okręty do prowadzenia działań zapewniających bezpieczeństwo na międzynarodowych drogach transportu morskiego przechodzących przez polską wyłączną strefę ekonomiczną. W ten sposób marynarze gdyńskiej flotylli doskonalą swoje umiejętności na wypadek faktycznych operacji bojowych oraz ćwiczeń na szczeblu krajowym i międzynarodowym.