Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rzecznik MZ: jest decyzja o zakupie kamizelek nożoodpornych dla członków zespołów ratownictwa medycznego • • •

Udusił psa smyczą, bo zwierze nie wykonywało poleceń

Policja zatrzymała 60–latka podejrzewanego o zabicie swojego 7–miesięcznego psa. Mężczyzna miał narzekać, że zwierzę nie wykonuje jego poleceń. Za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem może grozić kara do pięciu lat więzienia.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
pixabay

Poinformował o tym w poniedziałek rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania. Wyjaśnił, iż z dotychczasowych ustaleń wynika, że zamieszkujący w domu jednorodzinnym w dzielnicy Łódź–Widzew, 60–latek był właścicielem 7–miesięcznego psa rasy mieszanej.

W sobotę zwierzę oddaliło się z terenu nieruchomości. Dopiero po pewnym czasie udało się je odnaleźć. Była to nie pierwsza tego typu sytuacja. Wprowadziła w zdenerwowanie 60–latka, który tego dnia był pod wpływem alkoholu

- relacjonuje rzecznik.

Według Kopani właściciel już wcześniej miał zastrzeżenia do zachowania psa. Narzekał, że nie wykonuje jego poleceń, ucieka i często niszczy ogródek.

Kiedy zwierzę udało się odnaleźć, mężczyzna (...) udusił je używając w tym celu smyczy. Pies próbował się bronić, o czym świadczą zadrapania i ślady krwi na rękach właściciela. Uduszone zwierzę 60-latek zostawił nieopodal budy

- poinformował rzecznik.

Następnego dnia, o zaistniałej sytuacji powiadomiona została straż miejska, a następnie policja. 60–latek został zatrzymany. W poniedziałek usłyszał zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. Jak powiedział Kopania, mężczyzna przyznał się do winy, mówił, że pozbył się psa, bo ten sprawiał mu kłopoty.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

jm