"Za krócej niż miesiąc projekt ustawy o Funduszu Medycznym trafi pod obrady Sejmu" – zapewnił wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Według niego w obecnej kadencji prezydenta "będziemy tę ustawę rozpoczynać", a w kolejnej "będziemy mogli odczuwać jej pozytywne skutki".
Na początku marca prezydent Andrzej Duda poinformował, że roczna kwota przeznaczona na mający powstać Fundusz Medyczny wyniesie 2 mld 750 mln zł. Mówił, że Fundusz ten ma być wsparciem równoległym do zasadniczego systemu finansowania ochrony zdrowia. Ma służyć leczeniu pacjentów z chorobami onkologicznym, przede wszystkim dzieci, a także innych pacjentów z tzw. chorobami rzadkimi.
Dziś Mucha był pytany w Radiu Zet, kiedy będzie gotowy projekt ustawy o Funduszu Medycznym. Zapewniał, że prace są "na bardzo wysokim stopniu zaawansowania" i jest to "krótka perspektywa". Poinformował, że dziś w Kancelarii Prezydenta prowadzone będą rozmowy w tej sprawie z ekspertami z sekcji ochrony zdrowia Narodowej Rady Rozwoju. Dodał, że sam jest "w kontakcie z ekspertami z Ministerstwa Zdrowia".
- Moim zdaniem to będzie kilka tygodni, na pewno nie dłużej, niż miesiąc. Ja bym się spodziewał, że to będzie krócej, niż miesiąc, gdy ta ustawa trafi pod obrady polskiego Sejmu
– powiedział.
Pytany, czy prezydent wyrobi się przed końcem jego kadencji (6 sierpnia), Mucha zauważył, że "to wyborcy zdecydują, jak kolejne kadencje będą się układały".
- Jestem przekonany, że w tej kadencji będziemy tę ustawę rozpoczynać, natomiast w kolejnej kadencji pana prezydenta Andrzeja Dudy, który jest faworytem wyborów prezydenckich, będziemy mogli także odczuwać pozytywne skutki już wprowadzonych w życie zmian na podstawie przepisów ustawy o Funduszu Medycznym
– zadeklarował.
Na uwagę, że szkoda, że tak późno ta inicjatywa będzie realizowana, gdyż służba zdrowia jest w Polsce bardzo niedoinwestowana, a ogromne potrzeby ujawniła m.in. epidemia koronawirusa, Mucha odparł, że w przypadku walki z epidemią Polska wypada "bardzo dobrze na tle europejskim", a odnosząc się do problemu niedoinwestowania służby zdrowia, podkreślił, że w latach 2015-2020 nakłady na ten cel w Polsce – jak mówił – "wzrosły o ponad 30 miliardów złotych, z poziomu 70 mld do poziomu zdecydowanie ponad 100 miliardów złotych".
W marcu prezydent Duda przekonywał, że Fundusz Medyczny będzie bardzo ważnym, "dodatkowym, kolejnym elementem obok systemu zasadniczego, który będzie wspierał ochronę zdrowia w Polsce".
- Dzięki niemu wzrost funduszy na ochronę zdrowia będzie już nie tylko – można powiedzieć – wielki, ale wręcz ogromny. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w 2015 r. globalna kwota na ochronę zdrowia to było 77 mld zł, w tym roku mówimy, że przewidziane są 104 mld zł, ale jeżeli do tego dodamy jeszcze te prawie 3 mld zł tego dodatkowego Funduszu Medycznego, to mamy prawie 107 mld zł na walkę o zdrowie i życie Polaków
– mówił wtedy prezydent.
Towarzyszący wówczas prezydentowi minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że Fundusz Medyczny w wysokości 2 mld 750 mln zł będzie przeznaczony na trzy filary: pierwszy dotyczący leczenia onkologicznego i chorób rzadkich dzieci i dorosłych, drugi na inwestycje i trzeci na profilaktykę.