Kiedy wniesiony zostanie projekt nowelizujący ustawę dot. głosowanie korespondencyjnego w nadchodzących wyborach prezydenckich? Adam Bielan z Porozumienia uważa, że stanie się to już w przyszłym tygodniu. Dodał również, że ma nadzieję, iż nowe wybory odbędą się jeszcze przed zakończeniem kadencji Andrzeja Dudy, czyli przed 6 sierpnia 2020 r.
Bielan na antenie TVP1 ocenił, że formalnością będzie stwierdzenie nieważności wyborów 10 maja przez Sąd Najwyższy, skoro do nich nie dojdzie.
Eurodeputowany pytany był również o zapowiadaną nowelizację ustawy ws. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich 2020 r.
Senat odrzucił w czwartek sprzeciw Senatu wobec tej ustawy, teraz trafi ona do prezydenta; elementem najnowszych ustaleń PiS i Porozumienia ws. nowego rozwiązania dotyczącego wyborów prezydenckich, jest przygotowanie noweli tej ustawy.
- Elementem tego porozumienia, tej umowy jest fakt, że w przyszłym tygodniu, myślę, że na samym początku, zostanie wniesiona ustawa nieco poprawiająca tę formułę, natomiast formułą bazową jest formuła głosowania korespondencyjnego
- powiedział Bielan.
- Naszym zdaniem w obecnej sytuacji i w dającej się przewidzieć przyszłości, więc również na przełomie czerwca i lipca, kiedy myślę, że te wybory mogą się odbyć, formuła głosowania korespondencyjnego jest formułą optymalną, bo jest po prostu najbezpieczniejsza
- stwierdził.
Pytany, czy nowelizacja będzie mówiła m.in. o tym, że w wyborach będą mogli startować kandydaci, którzy zostali zarejestrowani w wyborach 10 maja, ale też będą mogli dołączyć nowi, Bielan odpowiedział, że "ta nowelizacja będzie mówiła o utrzymaniu praw nabytych".
- Chodzi o to, że w obecnej sytuacji znacznie trudniej zbiera się podpisy pod kandydaturami. Myślę, że my jako sztab pana prezydenta Andrzeja Dudy nie mielibyśmy żadnych kłopotów, żeby w kilka dni takie podpisy (z poparciem dla kandydatury) ponownie zebrać (..), ale zdajemy sobie sprawę, że inni kandydaci mogą mieć z tym kłopoty, więc tak naprawdę jest to zapis umożliwiający innym kandydatom: panu Hołowni, panu Kosiniakowi-Kamyszowi, oczywiście też pani marszałek Kidawie-Błońskiej wzięcie udziału w tych wyborach
- dodał.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz lider Porozumienia Jarosław Gowin we wspólnym komunikacie oświadczyli, że PiS oraz Porozumienie przygotowały rozwiązanie, które ma zagwarantować Polakom możliwość wzięcia udziału w demokratycznych wyborach.
Jak poinformowano, "po 10 maja 2020 r. oraz przewidywanym stwierdzeniu przez SN nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie". Wybory mają odbyć się w trybie korespondencyjnym. Zgodnie z ustaleniami posłowie Porozumienia zagłosowali w czwartek przeciwko stanowisko Senatu ws ustawy o głosowaniu korespondencyjnym i teraz to to ugrupowanie ma przedstawić, w uzgodnieniu z PiS, propozycję jej nowelizacji.