10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Teraz po polsku

Choć pandemia ma wymiar globalny, okazało się, że wobec realnego zagrożenia Polacy mogą liczyć na własny rząd. Najbardziej żarliwi euroentuzjaści nie mają złudzeń, że hasło „więcej Unii” brzmi dziś jak ponury żart. Drakońskie ograniczenia swobód wprowadzane przez polskie władze przyjmowane są ze zrozumieniem.

Jednocześnie widać spontaniczne, solidarnościowe inicjatywy (wolontariat dla seniorów, szycie maseczek, wsparcie służb porządkowych). Kryzys rodzi postawy prowspólnotowe.

Polacy wiedzą, że w walce z epidemią (jako państwo, wspólnota) musimy poradzić sobie sami. Widać to w polityce rządu (działania osłonowe i potężny program wsparcia dla pracowników i firm). Postulat, by kupować polskie produkty i wspierać rodzimy biznes, nie jest już hasłem tylko określonych środowisk politycznych. Dziś zachęta do tak pojmowanego protekcjonizmu to świadoma postawa obywatelska. Atmosfera udzieliła się (na szczęście) Polskiemu Radiu. Ogromne brawa dla szefów anten, którzy reklamują poszczególne pasma hasłem: „Gramy polską muzykę”. Chciałoby się krzyknąć: „Wreszcie!”. Należę do tych, którzy od lat zabiegali, by Polskie Radio było polskie. Wytykaliśmy kolejnym prezesom nadreprezentację anglosaskich produkcji na antenach. Tajemnicą pozostaje dla mnie dyktat zagranicznych koncernów fonograficznych w polskim eterze. To, że radia komercyjne grają po angielsku, jest ich wyborem (choć te też obowiązuje ustawa określająca minimalny udział produkcji polskich w programie dobowym). Wiem, że można zestawić atrakcyjną playlistę z polskich piosenek – tych współczesnych i trochę starszych. Mamy wielu utalentowanych twórców. Młodzież garnie się do muzyki, ale często po brawurowym debiucie znika, bo nie ma miejsc, w których młode kapele mogłyby ze sobą konkurować. Polskie Radio ma gigantyczne archiwa (na szczęście jeszcze nie „sprywatyzowane”) – to dałoby radość dojrzałej publiczności, która mogłaby przypomnieć sobie hity młodości. Mam nadzieję, że gdy minie epidemia, ten zwrot w kierunku naszej twórczości pozostanie i będzie już normą. Niech Polskie Radio, także muzycznie, będzie polskie.  

 



Źródło: Gazeta Polska

Jan Pospieszalski