Polak mądry przed szkodą
Najnowsze informacje dotyczące koronawirusa potwierdzają wcześniejsze obawy, że epidemia będzie się rozprzestrzeniać. Na razie na szczęście bardzo wolno, przynajmniej jeśli porównać rozwój wypadków w Polsce do tego, co się dzieje w innych krajach. Zresztą inni już zaczynają kopiować polskie wzory.
Nasza rzekomo przesadna ostrożność okazała się dziś jedynym sensownym rozwiązaniem i tego musimy się trzymać. Tylko dzięki dmuchaniu na zimne mamy wciąż stosunkowo niedużą liczbę zakażonych, choć jak twierdzą specjaliści, epidemii zupełnie powstrzymać się nie da i przypadków zachorowań, w tym poważnych, będzie przybywać. W tej chwili rola rządu, a szczególnie ministra zdrowia, jest nie do przecenienia.
Kluczowa jest współpraca społeczeństwa z władzami. Musimy się po prostu podporządkowywać kolejnym zaleceniom, chociaż będą one dla nas kłopotliwe i często utrudnią nam życie w sposób zupełnie nieoczekiwany. Nie ma wyjścia – to w tej chwili najlepszy lek na koronawirusa. Przykład Włoch, gdzie społeczeństwo nie słuchało zaleceń władzy, a i sama władza bardzo się spóźniła z działaniami prewencyjnymi, pokazuje, że polska droga jest mądrzejsza. Nie zbaczajmy z niej!
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
