Ks. abp Jan Cieplak, wyznaczony pierwszym metropolitą wileńskim, pochodzi z Zagłębia Dąbrowskiego, gdzie mieszkańcy mają nadzieję, że zostanie beatyfikowany. Abp Cieplak, Czcigodny Sługa Boży umarł w opinii świętości. Jak św. Jan Paweł II odbył liczne pielgrzymki po Europie i Stanach Zjednoczonych - głosząc polskość. Prześladowany nie ugiął się represjom władz carskich. Jest autorem wierszy, w których przepowiada upadek Rosji, a potem także Związku Radzieckiego. Nazywa się go "Arcybiskupem niezłomnym". Postać duchownego w rozmowie z Agnieszką Kołodziejczyk przybliża Katarzyna Maciejewska, teolog i dziennikarz, szef Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej im. dr. Adama Bilika parafii Św. Trójcy w Będzinie, która - z grupą znajomych - dokumentuje biografię ks. Jana Cieplaka
Agnieszka Kołodziejczyk: W lutym tego roku minęła 163. rocznica urodzin abp. Cieplaka. Co to znaczy dla mieszkańców Zagłębia?
Katarzyna Maciejewska, teolog, szef Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej im. dr. Adama Bilika parafii pw. Świętej Trójcy w Będzinie: Jan Cieplak urodził się w kolonii Reden, która wtedy należała do parafii Św. Trójcy w Będzinie (dziś to część Dąbrowy Górniczej) i tu przyszły arcybiskup został ochrzczony. Pochodził z patriotycznej rodziny, która uciekła na Śląsk przed prześladowaniami zaborców. On sam przez całe życie - mimo represji głosił polskość i był niestrudzonym kapłanem niosącym wsparcie m.in. zesłańcom na Syberię. Abp Jan Cieplak był najwyższym przedstawicielem Kościoła Katolickiego w Rosji Sowieckiej. Mimo to w Zagłębiu, w latach 90. ubiegłego wieku, nie wiedziano o nim zbyt wiele, chociaż pierwsze nabożeństwo odprawił w 1881 r. w dąbrowskiej świątyni NMP Anielskiej. Przypadkowo natknęłam się w latach 90. XX wieku, na informacje o nim, podczas przeglądania starej kroniki parafii św. Jana Chrzciciela w Będzinie. Okazało się też, że do dziś w Zagłębiu mieszkają potomkowie jego bliskich, z którymi mam kontakt, np. Zygmunt Motyl. Odnalazłam także wydawnictwo z 1934 r. o ks. Cieplaku i pamiątki z nim związane. Zainteresowałam tym tematem społecznika Piotra Dudałę. A nasz znajomy - Jerzy Jarosz, w celu odnalezienia grobu Arcybiskupa, udał się na pielgrzymkę do Wilna. Odwiedził katedrę wileńską, gdy w 2018 r. nagrobne popiersie Sługi Bożego abp. Jana Cieplaka wróciło na swoje historyczne miejsce. Stale współpracujemy też z postulatorem procesu beatyfikacyjnego ks. Cieplaka - ks. Krzysztofem Pożarskim. To jemu zawdzięczamy powrót do katedry nagrobka i prochów "Niezłomnego biskupa".
A co z beatyfikacją ks. Jana Cieplaka?
Proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 1952 r., ale przerwano go, z powodu poprawności politycznej, po 12 latach. Ks. Pożarski otrzymał informację z Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, że może zostać wznowiony w każdej chwili. To wspaniała wiadomość. Od lat 50. ubiegłego wieku w kościele św. Jana Chrzciciela w Będzinie modlono się o rychłą beatyfikację ks. Jana Cieplaka. (Przygotowano również specjalną modlitwę). Ale ten zwyczaj został zaniechany. Dopiero kilkanaście lat temu wznowiono go. Msze św. w intencji jego beatyfikacji systematycznie odprawiane są również w parafii NMP Anielskiej w Dąbrowie Górniczej.
Czym przede wszystkim wsławił się abp Cieplak?
Niósł pociechę ofiarom I wojny światowej, wspierał ich duchowo i materialnie. Będąc biskupem sufraganem mohylewskim wyruszył na Daleki Wschód docierając aż na Sachalin. Aresztowany pierwszy raz w 1920 r. namawiany był do podpisania deklaracji posłuszeństwa, gdy odmówił trafił do więzienia. Został uwolniony dzięki protestom ludności. Gdy na rozkaz Lenina zamknięto wszystkie kościoły Petersburga, wraz z ks. prał. Konstantym Budkiewiczem i trzynastoma innymi został wezwany do Moskwy i ponownie aresztowany. Duchowni trafili do więzienia na Butyrkach. W marcu 1923 r. odbył się w Moskwie słynny proces, duchownych skazano na śmierć. Rząd Polski wraz z gen. Sikorskim i Stolicą Apostolską interweniowały osobiście u Lenina o uwolnienie skazanych. Prośby te rozpatrywał Feliks Edmundowicz Dzierżyński, a nadzorował Józef Stalin. Dzięki interwencji służb dyplomatycznych wielu krajów, wyrok skazujący abp. Cieplaka zamieniono na karę 10 lat ciężkiego więzienia. (Ks. Budkiewicz został niestety rozstrzelany). Jan Cieplak spędził w strasznych warunkach w więzieniu prawie 3 lata, zanim go wypuszczono, Polacy z miejscowości które odwiedzał, śpiewali mu pieśni patriotyczne, wykonywali dla niego kwiatowe dywany i ozdobne bramy, nazywali go „świętym biskupem".
Co było później?
Ks. Cieplak podróżował po Europie i Stanach Zjednoczonych. Witano go jak bohatera. W 1925 r. został przyjęty przez Calvina Coolidgea, prezydenta Stanów Zjednoczonych. W USA w ciągu trzech miesięcy odwiedził 400 kościołów i kaplic oraz wygłosił 800 kazań. A był wyjątkowym mówcą. Wszechstronnie wykształcony, biegle władał kilkoma językami i doskonale znał historię Polski i Kościoła. Uważany był za Europejczyka w każdym calu, nie mającego równego sobie w ówczesnym Episkopacie Polskim. 14 grudnia 1925 r. Jan Cieplak został wyznaczony pierwszym arcybiskupem i metropolitą nowo powstałej metropolii wileńskiej, a prezydent Stanisław Wojciechowski nadał mu wstęgę orderu "Polonia Restituta". Niestety zmarł przed ingresem biskupim w Passaic k. Nowego Jorku. Jego ciało przywieziono do kraju i pochowano w Wilnie. Warto dodać, że ks. Cieplak był autorem wierszy przepowiadających upadek najpierw carskiej Rosji, a potem także Związku Radzieckiego i komunizmu.