"Decydująca rola w organizacji i przygotowaniach do uroczystości katyńskich w kwietniu 2010 roku przypadła Wydziałowi Politycznemu Ambasady RP w Moskwie" - czytamy w uzasadnieniu umorzenia cywilnego śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej. Na czele Wydziału Politycznego ambasady stał wówczas Tomasz Turowski - w PRL jeden z najgroźniejszych komunistycznych szpiegów, w III RP oficer Urzędu Ochrony Państwa i Agencji Wywiadu.
Do zadań Wydziału Politycznego Ambasady RP w Moskwie,
na czele którego stał Turowski, należały m.in. realizacja zamówień Ministerstwa Spraw Zagranicznych
"związanych z obsługą merytoryczną wizyt delegacji państwowych w stosunkach dwustronnych Rzeczypospolitej Polskiej z Federacją Rosyjską", a także
"utrzymywanie kontaktów z przedstawicielami organów władzy państwowej Federacji Rosyjskiej, miejscowym korpusem dyplomatycznym, a także z rosyjskimi środowiskami zawodowymi i opiniotwórczymi".
Jak czytamy w uzasadnieniu, Turowski współpracował też m.in. z oficerami łącznikowymi "współpracującymi z Wydziałem w zakresie swoistej dla niego tematyki".
Tomasz Turowski był również
bezpośrednim przełożonym kilku osób zaangażowanych w organizację wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Rosji. Jedną z nich była III sekretarz ambasady RP w Moskwie - Justyna Gładyś.
"Do jej obowiązków należały: kontakty z Dumą i Radą Federacji Rosyjskiej, monitorowanie sytuacji w rosyjskiej opozycji, ruchów społecznych w Rosji, problematyka praw człowieka. Na polecenie ambasadora Turowskiego, w sytuacjach szczególnie wymagających zaangażowania wszystkich pracowników Ambasady, miała też pomagać w protokole dyplomatycznym" - stwierdzili polscy prokuratorzy.
Były funkcjonariusz komunistycznych służb specjalnych, ściśle nadzorowanych przez sowiecki wywiad, odpowiadał także za
medialne przygotowanie tragicznie zakończonej wizyty. Turowski był bowiem w dniu katastrofy smoleńskiej bezpośrednim przełożonym Pawła Kocia - radcy Wydziału Politycznego Ambasady RP w Moskwie ds. prasowo-informacyjnych.
"Jak wynika z przekazanego prokuraturze pisemnego zakresu obowiązków Pawła Kocia, do jego obowiązków należało między innymi przygotowywanie oprawy informacyjnej wizyt przedstawicieli polskich władz w Rosji" - czytamy w uzasadnieniu umorzenia cywilnego śledztwa smoleńskiego.
Źródło:
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Grzegorz Wierzchołowski