Znowu stary rechot „elit”
Od pewnego czasu codziennie jesteśmy informowani o wyczynach niejakiej Klaudii Jachiry, z premedytacją obrażającej Polaków, kpiącej i szydzącej z wartości, w duchu których większość z nas została wychowana. Szkoda wymieniać punkty z długiej listy podłości, których dopuściła się ta osoba. Większość z nas takie zachowanie oburza i obraża.
Ale są ludzie, którzy biją brawo i czekają z niecierpliwością na finał tej farsy, mając nadzieję, że ta pani wkrótce będzie ich reprezentowała w Sejmie. Nie bez przyczyny Grzegorz Schetyna wstawił ją na listę wyborczą Koalicji Obywatelskiej. Doskonale wie, że wśród jego zwolenników są ludzie, którym brakuje Janusza Palikota. Oni z zadowoleniem wsłuchują się w „dowcipy” o ofiarach tragedii smoleńskiej, o bohaterach naszej historii. Pamiętamy rechot tzw. elit z dowcipów Macieja Stuhra kpiącego z ofiar smoleńskich. Pamiętamy chamskie słowa jakiegoś Jażdżewskiego, który porównywał katolików do świń, i reakcję sali, która wpadła w ekstazę po jego słowach. Pamiętamy, kto mu gratulował wystąpienia. To jest elektorat Jachiry, to tacy ludzie będą na nią głosować w najbliższych wyborach, to ich będzie reprezentowała w Sejmie.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
